Nieco po premierze “Ligii Sprawiedliwości” świat zadrżał po informacji jakoby wizja Zacka Snydera była bardzo odmienną w porównaniu do tej, jaką w ostateczności zobaczyliśmy w kinach. Sam Zack dolał oliwy do ognia wypowiadając się wielokrotnie na temat swojego tworu w wersji reżyserskiej. W ostatnim jednak czasie zdradził, że w trylogii (tak, miały być trzy filmy o JL) miał zamiar uśmiercić Batmana odtwarzanego przez Bena Afflecka!!!
Zanim jeszcze osobista tragedia Zacka Snydera doprowadziła do tego, że częściowo odsunął się tworzenia „Ligii Sprawiedliwości”, miał on zamiar stworzyć trylogię opartej o jego, powiedzmy sobie szczerze, postapokaliptyczną wizję, w której Darkseid nawiedziłby Ziemię doprowadzając do jej niemalże całkowitej destrukcji.
Brzmi nieprawdopodobnie? To co powiedziecie na zabicie Batmana w jednym z trzech filmów? Otóż wedługa Zacka miało się to stać dokładniej w finalnej, trzeciej części.
Szeroką dyskusję na temat tego „niusa” możecie sobie prześledzić na Reddit – link poniżej:
OTHER: Snyder admits he’s "tired" of people saying his cut doesn’t exist – Unleashes his inner "savage" on VERO and answers a few JL questions from DC_Cinematic
Osobiście cieszę się, że w końcu nie udało się zrealizować wizji Zacka. Chociaż możecie uznać, że moja ocena nie jest obiektywna to jednak na swoją obronę dodam, iż nie uważam jego wizji za złą. Faktem jest, iż mogłoby się to udać, ale nie na samym początku rozwoju DC Extended Universe, bo przecież kinowe uniwersum jest jeszcze w powijakach. Osobiście uważam, że powinno ono się rozwinąć dobrze dając nam solowe przygody znanych i nieznanych bohaterów (patrz: „Wonder Woman”, „Aquaman”, „Shazam!”, czy „Joker”), a dopiero potem zaserwować rozwalenie wszechświata kinowego DC. Po czym złożyć go ponownie jakimś „Flashpointem” lub „Kryzysem”.
Zgadzacie się ze mną? Czy może macie odmienne zdanie? A może po prostu piszę głupoty i farmazony? Jakkolwiek by nie było – czekamy na Wasze opinie i komentarze!
Reklama