W trzecim sezonie serialu “Legends of Tomorrow” mogliśmy podziwiać Courtney Ford w kreacji córki Damiena Darhka, Nory. Sezon trzeci już za nami, natomiast czwarty zbliża się szybkimi krokami, bo już za niespełna półtora miesiąca będziemy mogli podziwiać Legendy znowu w akcji. A to oznacza, że w sieci pojawiają się co raz to nowsze doniesienia o postaciach, które pojawią się w nim. Jak się możecie domyślać po tytule artykułu – nie zabraknie również Nory. Tak, Courtney Ford powróci w sezonie 4 Legend do kreacji Nory Darhk!
Damien Darhk (Neal McDonough) po raz pierwszy pojawił się w serialu „Arrow”, po czym został zabity strzałą przez głównego bohatera tylko po to, aby powrócić w sezonie 2 serialu o przygodach Legend Jutra. To jednak nie był koniec przygód Damiena, gdyż w sezonie 3 został wskrzeszony przez swoją córkę, Norę. Za przywrócenie Damiena do życia Nora o mało nie przypłaciła śmiercią (po tym jak demon Mallus, czy właściwie Mallice, opętał i przejął jej ciało). Na szczęście udało się ją przywrócić do normalności i wypędzić demona. Damien jednak nie miał tyle szczęścia.
„Jestem naprawdę ciekawa i podekscytowana tym, że będę miała szansę zgłębić postać Nory i zobaczyć, jaka ona jest, ale już bez wpływu jej ojca, czy tym bardziej Mallusa. – powiedziała Courtney w wywiadzie dla ComicBook.com. „Była opętana, od kiedy skończyła 13 lat – od 13 aż po trzydziestkę. A teraz jej ojca już nie ma, nie ma też Mallusa, a Ray [Palmer] dał jej Kamień Czasu, więc odeszła – i co teraz zamierza? Czy wyjdzie na prostą i zacznie wreszcie wieść normalne życie, podejmie pracę, ustatkuje się, czy może wróci do starych nawyków, wywołując gdzieś chaos? Nie mam pojęcia. Jestem naprawdę podekscytowana, aby zobaczyć, jak to się rozwinie.”
Nie wiem, czy wiecie, ale Courtney łączy coś więcej z Rayem Palmerem niż to, że pomiędzy jej postacią a Rayem zaiskrzyło – jest żoną Brandona Routha, serialowego Atoma. Para po raz pierwszy miała szansę na większą rolę razem, gdy Ray został porwany przez Damiena i zmuszony do współpracy, aby ten mógł zrealizować swój diaboliczny plan. Jak już wspomniałem wyżej, po pewnym czasie dało się odczuć pojawiającą się chemię pomiędzy Norą a Rayem. Ostatecznie Ray przeprowadził odsiecz na opętaną przez demona Norę i pomógł jej wyrwać się spod jego kontroli.
„To nie takie proste, wiecie? I ta jego twarz. Czasami nie mogę na niego patrzeć.” – zażartowała. “To tak naprawdę jest proste. Właściwie to nie pierwszy raz ze sobą pracowaliśmy, a ten jeden raz był naprawdę zabawny. Wcześniej pracowaliśmy już, grając parę, ale nie było w tym nic skomplikowanego. Tym jednak razem była to relacja antagonistyczna, ale również skomplikowana. To, co się działo, było trochę mylące, ta ciekawość względem siebie. Sądzę, że to była największa zabawa, jakiej kiedykolwiek doświadczyliśmy.”
„DC’s Legends of Tomorrow” powrócą w październiku do CW, kiedy to będzie emitowany w każdy poniedziałek czasu amerykańskiego (wtorek czasu polskiego).