Showrunnerka „Wiedźmina” Lauren Hissrich opowiedziała o nowych wiedźminach, którzy dołączą do obsady w 2. sezonie serialu.
Jak w przypadku wielu filmów i seriali, produkcja „Wiedźmina” została wstrzymana przez koronawirusa. Na szczęście ekipa ma powrócić na plan w sierpniu. W 1. sezonie jedynym znanym wiedźminem w serialu był Geralt z Rivii, jednak sytuacja zmieni się w sezonie drugim.
Kilku nowych aktorów dołączyło do obsady serialu – Kim Bodnia, Paul Bullion i Yasen Atour, którzy wcielą się kolejno w Vesemira, Lamberta i Coena. W ostatnim wywiadzie dla The Wrap, showrunnerka „Wiedźmina” podzieliła się swoim podekscytowaniem spowodowanym pojawieniem się owych wiedźminów w serialu.
„Moją ulubioną zmianą w 2. sezonie jest dodanie nowych wiedźminów. W 1. sezonie mieliśmy tylko jedne wyobrażenie o tej profesji w postaci Geralta. Poznajemy również wiedźmina Remusa w 3 odcinku, jednak ten bardzo szybko umiera! (śmiech). To naprawdę świetne, że Geralt będzie mógł powrócić do korzeni – fani dowiedzą się, jak podchodzi do rodziny. Kiedy mówię o „Wiedźminie” zawsze myślę o tej trójce – Geralcie, Ciri i Yennefer – jak o rodzinie. Dla mnie to najważniejszy aspekt w serialu. Teraz poznamy jego inną rodzinę – braci z Kaer Morhen. Jestem strasznie podekscytowana pojawieniem się Vesemira, który jest dla Geralta jak ojciec.”
Hissrich wspomniała o tym, że podczas przymusowej przerwy w zdjęciach do serialu, miała cały czas kontakt z obsadą.
„Jedynym plusem kwarantanny było to, że fani mogli lepiej poznać obsadę serialu – wszyscy byli bardzo aktywni w social mediach. Gotowaliśmy razem, robiliśmy pojedynki taneczne, więc fani mogli nas wszystkich poznać z trochę innej strony. Bardzo mnie to cieszy i dodaje nam wszystkim energii do pracy nad 2. sezonem.”
Którego wiedźmina chcecie zobaczyć w serialu najbardziej? Dajcie znać w komentarzach!
Reklama