“Kryzys na Nieskończonych Ziemiach” zaczął się pełną parą, dostarczając mocną dawkę akcji oraz Easter Eggów. Oprócz pojawienia się wielu różnych postaci jak również Titans z platformy DCUniverse, okazało się, że Superman Brandona Routha stoczył nieoczekiwaną bitwę z… Jokerem!
Nie zrozumcie mnie źle – nie stało się to w samym „Kryzysie”, ale zanim wydarzenie miało miejsce. Podczas wydarzenia zobaczyliśmy jak Superman odtwarzany przez Tylera Hoechlina zostaje zaatakowany przez Supermana Brandona Routha, przypominającego wyglądem tego z noweli graficznej „Kingdom Come”.
Jednakże jak się później okazuje, wydarzenia na Ziemi tego Supermana przypominają poniekąd te z innej, alternatywnej opowieści – „Injustice” (choć w tej co prawda Lois ginie w nieco inny sposób). Dlaczego? Otóż w tym świecie Perry White, Jimmy Olsen oraz Lois Lane padają ofiarą śmiercionośnego gazu, który rozpylił ktoś, kogo postać z opisu przypomina bardzo samego Jokera. Superman Brandona Routha opisał przestępcę jako kogoś pochodzącego z Gotham, kto miał już dość bycia pomijanym na pierwszych stronach gazet. Po tym wyznaniu postanowił pomóc bohaterom w powstrzymaniu planów Anti-Monitora.
Jak już wspomniałem wyżej, sama postać Supermana przypomina wyglądem tego z „Kingdom Come”. I choć wydarzenia z opowieści Supermana Brandona Routha są podobne do tych „Injustice” to w „Kingdom Come” Lois Lane oraz inni członkowie redakcji Daily Planet również zgięli z ręki Jokera. W dodatku przyczynił się do tego toksyczny gaz.
Podoba wam się nawiązanie do jednej z najlepszych powieści graficznych DC? Komentujcie o tym czym prędzej, a także o tym jakie macie odczucia po kolejnych epizodach „Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach”!!!
Reklama