W Legends of Tomorrow Cupid nie była jedynym złoczyńcą, który niespodziewanie się pojawił.
Spoilery do ostatniego odcinka Legends of Tomorrow, „No Country For Old Dads”.
W końcowych momentach epizodu, podczas rozmowy wideo z Avą Sharpe, dyrektor Biura Czasu, Wilbur Bennett, polecił jej, żeby aresztowała Ripa Huntera. Zanim jednak skończył swoją deklarację, został zaatakowany i zabity przez Gorillę Grodda, który nagle pojawił się niedaleko Broadwayu i rzucił się na Bennetta.
Śmierć Bennetta uczyniła z Sharpe najwyższego rangą członka Biura Czasu i niemal natychmiast wykorzystała tę moc, przywracając Huntera do czynnej służby w Biurze i wymazując zarzuty z jego nazwiska, którymi go obciążono kilka odcinków temu.
Legendy spotkały Grodda na początku tego sezonu w wietnamskiej dżungli w odcinku, w którym Mick Rory poznał młodszą wersję swojego ojca. To, jak na ironię, przydarzyło się również Norze Darhk w tym odcinku, chociaż oczywiście Damien Darhk jest bardziej niebezpiecznie, niezrównoważoną postacią ojca, nawet niż ojciec Rory’ego.
Jaka jest rola Grodda w bitwie o Darhków i Mallusa? Tego jeszcze nie wiemy!
Reklama