„The Flash Reborn” – czyli jednym słowem powrót Barry’ego Allena ze Speedforce i jego fizyczne, ale i opóźnione, nagłe psychiczne odrodzenie, to tytuł 1-ego epizodu 4-ego sezonu serialu „The Flash”. Odcinek rzeczywiście trochę namieszał, gdyż na przestrzeni całej obecnej serii, w której przed nami jeszcze około 20 do 22 takich epizodów, nie wiadomo, czego tak naprawdę Allen doświadczył w Polu energetycznym, z którego czerpią Sprinterzy.
Co zatem ujrzał? Do jakich wydarzeń miał dostęp, skoro samemu Speedforce przypisuje się możliwość wyłapywania dowolnych momentów na osi czasu: w przyszłości, teraźniejszości i przeszłości. To jest tak, jakby Flash stał w tym fluktuującym polu, a obok niego przebiegałaby niezmiennie linia czasu. Widziałby to, co dzieje się w każdym momencie w czasoprzestrzeni – doświadczyłby egzystencji wiecznej teraźniejszości. Analogii odnośnie pobytu Barry’ego w Speedforce i dodatkowo symboli zapisywanych przez niego w stadium umysłowego delirium, które wyglądały jak piktogramy jakiejś nieznanej ziemskiej nauce Cywilizacji, mogłoby być sporo. Te znaki muszą mieć jakieś znaczenie i byłoby błędem, gdyby do nich nie powrócono, ponieważ to, co udało się przetłumaczyć Cisco, było zwyczajną paplaniną i nie miało żadnego sensu; chyba że dla owładniętego schizofazją Speedstera miały choć trochę logiki. Pobyt Barry’ego w Speedforce z jego perspektywy – na co słusznie zwróciła uwagę Caitlin – mógł trwać rok, dwa lata albo wiecznie, a to ze względu na teoretyczną pozaczasowo-przestrzenną naturę tego pola. Zagadki Speedforce i jego naukowego pochodzenia prawdopodobnie się nigdy nie rozwiąże. Z drugiej strony to nawet dobrze, gdyż postać Flasha obdarto by w ten sposób z godności i nadnaturalnych zdolności. Struktura tego dziwnego między-wymiarowego tworu byłaby na wyciągnięcie ręki, a moc Allena nie byłaby aż tak nieosiągalna.
A teraz przejdźmy do meritum moich deliberacji. Pod koniec epizodu „The Flash Reborn” Caitlin wraca do baru, w którym pracowała po tym, jak Flash zniknął z Central City. Bohater ocalił miasto wkraczając w struktury pola energetycznego Speedforce. Teraz, gdy udało się go sprowadzić i „teoretycznie” ekipa S.T.A.R. Labs najgorsze ma już za sobą, w Cailtlin nieoczekiwanie budzi się jej mroczne alter ego. Zaczepiana w knajpie przez jednego z gogusiów, u którego pracowała, wyzwala w sobie moc Killer Frost. Zagrożenie zostaje zażegnane. Znika tak szybko, jak się pojawiło, przy czym Caitlin oznajmia, że kończy pracować dla Amunet. W takim razie kim owa Amunet jest i dlaczego Killer Frost była częścią jej ekipy oraz czemu ją opuściła?
Amunet Black po raz pierwszy pojawiła się w komiksowym wydaniu „Flash: Iron Heights” z 2001 r. i od razu przykuła uwagę czytelników. Jest mistrzynią zbrodni, operującą czarnym rynkiem i działającą w podziemiach Central City i Keystone City zwanych wspólnie: „The Network”. Swego czasu wyszła za mąż za łotra Goldface’a, lecz gdy się z nim rozwiodła ukradła eliksir, dający mu właściwości, z których był znany. Co się stało później, to można się domyślić. Amunet zażyła tajemniczą substancję i zyskuje moc scalenia się jej ciała z metalami wraz z manipulacją fizycznej formy jej organizmu. Stała się Amunet alias Blacksmith, której nowym zadaniem było trzymanie półświatka przestępczego „the Network” z dala od kontroli władz i służb bezpieczeństwa. Miała jedną ważną zasadę. Jeśli ktoś dla niej pracował i zdecydował się od niej odejść lub przejść na lepszą „nieprzestępczą” stronę, Amunet musiała upewnić się, że wspomnienia śmiałka zostaną wymazane. Blacksmith nie wystarczyło rządzenie podziemiem i zlepkiem przestępców. Jej ambicje sięgały przejęcia absolutnej kontroli nad Central i Keystone City. W konsekwencji dowodziła nawet grupie łotrów, z którymi dużo wcześniej mierzył się Flash: Weather Wizard, Mirror Master, Magenta i inni. To podczas jednego z ataków na miasto Barry’ego Allena Amunet wraz ze swoją przestępczą świtą poważnie raniła Flasha. Niestety na jej niekorzyść „scarlet speedstera” ocalił – i tu się robi ciekawie w odniesieniu do 4-ego sezonu „The Flash”- „the Thinker„, który widocznie miał własne plany odnośnie sprintera.
Blacksmith zagra Katee Sackhoff – gwiazda serialu „Battlestar Galactica„. Tę postać prawdopodobnie szerzej poznamy w 5-tym epizodzie 4-ego sezonu „The Flash” zatytułowanym: „Girls Night Out„. Możliwe, że już wtedy ujrzymy jej prawdziwe zamiary co do speedstera, Central City i „The Thinkera”.
Reklama