Kevin Conroy – powszechnie znany jako głos Batmana, odtworzy swoją rolę w DC i Warner Bros. Animowaną adaptację „The Killing Joke”, którą stworzył Alan Moore. Podczas wywiadu, utalentowany, podkładający głos aktor, rozmawiał z Tiffany Smith na temat powrotu do swojej roli.
„Cóż, lubię myśleć, że nigdy nie opuściłem głosu Batmana. Robiłem to przez 24 lata. Najbardziej cudowne jest to, że Mark Hamill również powraca ponieważ przez tą relację Batman-Joker, to tak jakby Batman oznaczał Jokera i na odwrót. Są jak światło i ciemność. Wydaje mi się, że żaden z nich by nie istniał bez drugiego. Przy okazji mi i Markowi świetnie się razem pracuje.”
Fabuła bardzo wiernie będzie podążać za wydarzeniami z komiksów, jednak nie oznacza to, że nie czeka nas nic nowego, do czego Conroy odniósł się krótko. „Faktycznie rozszerzyli to, rozszerzyli pewną historię. Będzie dużo więcej Batgirl. Będzie też walka wewnętrzna, którą przechodzi Bruce Wayne walcząc z demonami Jokera. Jest wiele cudownych scen, z których jesteśmy bardzo dumni.”
Conroy i Hamill ponownie razem, to dla wielu fanów Batmana jak spełnienie marzeń. Conroy zapytany o to jak sam by zaprezentował Jokera, odpowiedział krótko. „Nie, nie mógłbym nigdy zrobić tego co Mark, ponieważ Mark staje się Jokerem. Chciałbym aby publiczność mogła to widzieć. Jego twarz przypomina gumę a on sam jest jak Jim Carrey, po prostu staje się granym charakterem”
Reklama