W wywiadzie z LA Times odtworczyni roli Nebuli przyznała, że jej zdaniem model podróży w czasie przedstawiony w Avengers: Endgame ma sens.
Najnowszy film Marvel Studios skupił sie na pozostałych przy życiu bohaterach, którzy dodali się w czasie, aby zebrać Kamienie Nieskończoności i odwrócić działanie pstryknięcia Thanosa. Twórcy przedstawili nam nowe podejście do podróży w czasie, tak odmienne od tego co znamy chociażby z Powrotu do przyszłości. Postawili na wariant, w którym zmiana przeszłość i nie wpływa na naszą teraźniejszość. W rezultacie chyba powstało więcej pytań niż odpowiedzi. Niemniej jednak Karen Gillan wyznała, że jej doświadczenia z Doctor Who dały jej dobre pojęcie o podróżach w czasie i że ta koncepcja z Endgame na sens.
Miałam już dobre pojęcie o podróżach w czasie z „Doctor Who”. [Śmiech] Jestem ekspertem od podróży w czasie. Powiedziałbym, że to się sumuje. Ale na pewno powinni wymienić „Doctor Who” w tej scenie, gdzie mówią o filmach z podróżami w czasie. Nie mogę uwierzyć, że w tej chwili się nie wtrąciłam!
A Wam która teoria o podróżach w czasie jest bliższa? Komentujcie na Discordzie!.
Reklama