blank

John Wesley Shipp o Ezra Millerze

Granica między filmami DC Comics i serialami od zawsze była widoczna, lecz aktorzy tacy jak Grant Gustin czy Stephen Amell chętnie by się pojawili na wielkim ekranie jako postaci, które grają w serialach, czyli odpowiednio Flash i Green Arrow. Jednak Warner Bros. woli, by linia między propozycjami telewizyjnymi i produkcjami filmowymi była grubo zaznaczona.

Niektórzy z CW-owskiej rodzinki mogą być niezbyt szczęśliwi przez ten podział. John Wesley Shipp, aktor dobrze znany fanom Flasha, udzielił ciekawej odpowiedzi, gdy został zapytany o Ezrę Millera w roli Szkarłatnego Speedstera.

Speed Force jest wystarczająco duży dla nas wszystkich” Powiedział na panelu podczas Dragon Conu, odnosząc się do Jeffa Granta z Hollywoodu.

Shipp występuje w serialu jako Jay Garrick, czyli Flash z Ziemii-3, choć był on pierwszym aktorem, która zagrała Barry’ego Allena. Występował on w serialu The Flash z lat 90-tych oraz pierwotnie wcielał się w Henry’ego Allena – tatę Barry’ego.

Jeżeli ktoś miałby mieć prawo do tej roli, on mógłby być priorytetem. Shipp jednak rozumie, że ci kultowi bohaterzy nie należą do żadnego aktora czy wykreowanego przez nich wizerunku. Nieważne, czy któryś aktor pożegna się ze swoją rolą, bo te postaci i tak będą dalej istnieć.

Niektórzy fani mogą być niepocieszeni, że Gustin nie dostał zgody na odtworzenie swojej roli na dużym ekranie, z kolei inni będą w stanie pogodzić się z dwiema różnymi wersjami Flasha, wiedząc, że gdzieś tam jest cały multiverse.

Tak czy inaczej, wygląda na to, że Warner Bros ma naprawdę duże plany odnośnie Szkarłatnego Sprintera w filmie „Flashpoint„, który może spowodować naprawdę ogromne i ważne zmiany w DC Cinematic Universe. Miller pojawił się parę razy w zeszłorocznych „Batman vs Superman: Dawn of Justice” oraz „Suicide Squad„. Dostanie on swoją pierwszą główną rolę jako Flash w późniejszym okresie tego roku, gdy Justice League wejdzie do kin 16 listopada.