Trzeci i ostatni sezon “Jessici Jones” zadebiutował się całkiem niedawno na Netflix i podobno okazał się zaskakująco dobry w stosunku do poprzedniego (w to jestem w stanie uwierzyć! – przyp. red.). Co ciekawe w pierwszych scenach pojawiło się również nawiązanie do Kapitana Ameryki (w tej roli do niedawna Chris Evans), jako pierwszego poważniejszego herosa MCU!
UWAGA NA POTENCJALNE SPOILERY DO SERIALU!!!
Podczas początkowych scen pierwszego odcinka sezonu 3 Jessica (Krysten Ritter) zostaje zatrudniona przez matkę, która chce odzyskać córkę, którą ojciec bez jej zgody wywiózł na wakacje (rodzice nie są razem, rzecz jasna). Jak się okazuje, dziecko nie miało nic przeciwko spędzaniu czasu z ojcem, być może dlatego, że była z nim na tropikalnej wyspie. Gdy Jessica ją zabiera od ojca, ta krzyczy:
Czy super bohaterowie nie powinni ratować ludzi? Kapitan Ameryka nigdy by tak nie zrobił!
Jest to pewnego rodzaju mrugnięcie oka w stronę fanów oraz przypomnienie, że jednak akcja serialu dzieje się w tym samym uniwersum, co „Avengers” oraz pozostałe produkcje Marvel Cinematic Universe.
Oczywiście sezon 3 miał zawsze stanowić pewnego rodzaju domknięcie wątków z poprzednich dwóch sezonów. Taka przynajmniej jest oficjalna wersja Melissy Rosenberg, showrunnerki serialu. Po części jej słowa się potwierdzają, gdyż faktycznie od początku sezonu widać, że pomimo iż poprzednie były o radzeniu sobie z demonami z przeszłości przez Jessicę, to jednak obecny ustanowił jej nowe status quo. Tym razem Jessica stara się działać jak super bohaterka, tak jak tego chciała jej matka (przynajmniej pod koniec sezonu 2 – przyp. red.).
A wy już widzieliście sezon 3? Jeśli tak, to, jak go oceniacie? Komentujcie na Facebooku i Discordzie!
Reklama