Jared Leto wystąpił w wielu filmach, ale nie wygląda na to, żeby aktor chciał oglądać siebie w akcji. Aktor wspomniał wcześniej, że nigdy nie widział żadnego ze swoich filmów, a „Suicide Squad” nie jest wyjątkiem.
Podczas ostatniego wywiadu z SyFy Wire – Leto wyjawił powód, dla którego nie ogląda swoich występów. Aktor nie obejrzał nigdy w całości „Suicide Squad” i nie zapowiada się na zmianę planów.
„Jak tylko to obejrzysz, wtedy przestajesz być obiektywny” powiedział Leto. Do filmów, których aktor nie obejrzał, zalicza się także jego Oskarowy występ w filmie ”Dallas Buyers Clubeither.”
„Nigdy go nie obejrzałem” powiedział Leto do krytyków filmowych. „Uważam, że oglądanie własnych filmów może sprawić, że będziesz w pełni świadomy tego, co zrobiłeś. Albo spodobało Ci się, co zrobiłeś i jesteś zmotywowany do działania, albo nie spodobało Ci się i to Cię demotywuje. Nie wiem, ile wygranej jest w tym dla mnie, ale czytałem scenariusz, więc i tak wiem, co się stanie.”
Leto jednak zrobił kilka wyjątków do jego zasady nie oglądania własnych filmów. Aktor powiedział, że widział swój występ w „Requiem for a Dream” i ma w planach obejrzenie „Blade Runner 2049.”
„Suicide Squad” spotkał się ze zróżnicowanymi recenzjami na jego temat, ale mimo to stał się sukcesem. Leto, wcielający się w rolę Jokera, był jednym z najbardziej kontrowersyjnych elementów w filmie. Złoczyńca nie dostał wystarczająco dużo czasu na ekranie, przez to nie miał okazji do tego, by w pełni zaimponować fanom.
Aktor będzie miał okazję pokazać więcej swoich aktorskich możliwości i przekonać do siebie fanów. W przyszłych produkcjach takich jak „Harley Quinn & Joker spin-off.”
Reklama