blank

Flash Rebirth: Barry Allen mentorem następnej generacji speedsterów

Barry Allen nadał słowu „rebirth” (odrodzenie) wielkie znaczenie w uniwersum DC. Rebirth to nowa seria komiksów, w której po raz kolejny mamy okazję prześledzić historię ulubionych bohaterów oraz poznać nowych.

Artyści Carmine DiGiandomenico oraz Neil Googe, wprowadzili do nowej serii komiksów o Flashu wielu nowych speedsterów, którzy zyskali swoje moce podczas tzw: „Burzy Speedforce”. Barry Allen stanie przed trudnym zadaniem by wyszkolić wszystkich nowych speedsterów. Jednym z nich będzie nowy antagonista serii zwany „Godspeed”

Serwis „Newsarama” rozmawiał  z Joshem Williamsonem (jednym z twórców nowej serii Flasha) na „WonderConie 2016” o roli Barry’ego Allena w nowej serii komiksów, Wally Weście,  Rogues (Łotrach) oraz o innych znajomych twarzach które pojawią się w komiksie.

Newsarama: Josh! Przejmujesz nową serię komiksów Flasha!

Josh: Tak! Jestem bardzo podekscytowany. Czasami jest to bardzo surrealistyczne, a czasami czuję się bardzo dziwnie z tego powodu. Pracowałem nad tym bardzo długo i myślę że wyszło świetnie.

Newsarama: Masz bardzo ciekawe i ambitne pomysły w nowej serii o Flashu. Komiks zaczyna się od tego, iż w Central City w wyniku tego jak to nazwałeś „Burzy Speedforce”, „rodzi się” mnóstwo nowych speedsterów. Barry Allen w wyniku tego zdarzenia zamierza ich szkolić. Historycznie Barry miał już do czynienia ze szkoleniem nowych speedsterów. Co możesz powiedzieć nam o tej dynamice?

Josh: Sądzę że Barry to ktoś kto definitywnie chce pomagać ludziom. To jest to co robi, pomaga ludziom i kiedy widzi tylu niedoświadczonych ludzi obdarzonymi tymi zdolnościami chce im pomóc. Pamiętasz komiks „New 52” , kiedy Barry stał się Flashem, nie było innych speedsterów, nie było Jaya Garricka, był tylko on. On ma już to doświadczenie, myśli że musi pomóc tym ludziom. Zdaje sobie także sprawę z tego że bycie nauczycielem sprawia mu przyjemność i to jest właśnie to co chciałem pokazać w nowej serii. Barry lubi być nauczycielem, mentorem i wie, że to odpowiednia dla niego rola.

Newsarama: Jeżeli już mówimy o ludziach których szkolił Barry, czy Wally West będzie odgrywał jakąś rolę w tej całej historii?

Josh: Tak, na pewno. Chciałem użyć Wally’ego, to było bardzo ważne by umieścić go w tym komiksie, uwielbiam pisać o nim. Nie mogę powiedzieć więcej na ten temat.

Newsarama: Także przedstawiłeś nam nowego antagonistę na pierwszych zdjęciach, Godspeed’a który jest jednym z ludzi który zyskał moc „speedforce”. Co odróżnia go od innych złoczyńców speedsterów, z którymi Flash musiał się mierzyć?

Josh: To będzie bardzo skomplikowane, jeżeli spojrzysz na kogoś takiego jak „Zoom”, można zauważyć że jest on bardzo szalony i psychopatyczny, posiada nawet pewne cechy Jokera. Godspeed to bardziej typ kogoś kto wszystko planuje, wydaje się być bardzo sympatycznym człowiekiem. Były takie dni, kiedy pisałem o nim, czułem się jak bym się z nim utożsamiał w pewnym sensie, z pewnego punktu widzenia jest to kontrowersyjne, bo ludzie będą sobie zadawać pytania: Czy Godspeed jest tak naprawdę zły? Właśnie to jest to co odróżnia go od innych wrogów Flasha.

Newsarama: Więc jest bardziej sympatyczny – czyli w pewnym sensie podobny do Barry’ego Allena, który ma moralną stronę, czyli nie do końca jest jego przeciwieństwem?

Josh: W pewnym sensie tak, ale definitywnie jest zabójcą.

Newsarama: Jeżeli chodzi o złoczyńców, masz duże doświadczenie w pisaniu o nich. Wydałeś mini serię Marvela o Red Skullu. Flash ma jednych z najlepszych antagonistów w komiksach, zaraz za Batmanem. Czy zobaczymy Łotrów (Rogues) w twojej nowej serii?

Josh: Na pewno nie w pierwszej serii – z pewnych powodów. Jednak jest scena gdzie Łotry (Rogues) są w barze i oglądają wiadomości i dowiadują się o wielu nowych speedsterach, z tych powodów właśnie postanawiają opuścić miasto.

Newsarama: Carmine DiGiandomenico oraz Neil Googe jasno zaznaczyli, iż nie mają na razie planów by przenieść któryś z wątków „Rebirth” do serialu czy filmu. Oczywistym jest, że twoja historia idzie w zupełnie innym kierunku. Czy są pewne elementy w serialu The Flash, które zobaczymy w twoich komiksach?

Josh: Raczej nie, to bardzo interesujące, było pewne bardzo wczesne spotkanie, gdzie rozmawialiśmy o postaciach i była jedna postać która jest jak Harrison Wells, jednak oni powiedzieli: „Jest zbyt podobny do Harrisona Wellsa, nie chcemy być tak blisko serialu”. Więc poszedłem w odwrotnym kierunku niż serial. Uwielbiam ten show i będą pojawiać się podobne rzeczy jak w serialu, jednak to nie będzie aż tak oczywiste, ponieważ nie mogę się tym wspomagać, za bardzo kocham ten serial.

Newsarama: Jeżeli chodzi o postacie wspomagające, kogo zobaczymy?

Josh: Na pewno Iris oraz wiele nowych postaci dzięki „burzy speedforce”

Newsarama: Porozmawiajmy o twoim podejściu do Barry’ego Allena. Przez 30 lat, zanim poświęcił swoje życie w „Kryzysie na nieskończonych ziemiach”, był postrzegany jako nudziarz. Wtedy Geoff Johns sprowadził go ponownie do komiksów i powiedział – ” Nie, Barry Allen to świetny bohater!”. Jakie jest twoje zdanie na temat tego jak on wpasowuje się do całego uniwersum DC?

Josh: Jest pomocnikiem, jest mentorem. Zawsze będą ludzie którzy będą pomagać i jednym z nich jest właśnie Barry Allen.  Jest on zawsze bardzo skupiony i uparty. Ale kiedy uświadomisz sobie przez co przeszedł Barry, naprawdę potrzeba bardzo dużo determinacji by stać się takim człowiekiem po takiej tragedii, która go spotkała. Nawet przed tym nim dostał swoje moce, starał się ratować czyjeś życie, pracował nad wieloma ciężkimi sprawami, w tym nad sprawą morderstwa swojej matki. Jestem takim samym typem osoby co Allen, który zawsze próbuje robić aż za dużo, to jest właśnie cecha Barry’ego. W tej historii, Barry czuje się bardzo przytłoczony. W Lidze Sprawiedliwości on jest tym, do którego każdy może zwrócić się o pomoc.