blank

Fanfiction o serialu „Lucifer”

U części fanów przerwa świąteczna w serialach może powodować swego rodzaju pustkę, którą każdy próbuje zapełnić na swój sposób. Niektórzy poświęcają ten czas na oglądanie innych seriali, inni natomiast szukają czegoś do czytania. Ja zaliczam się do tej drugiej grupy.

Przez kilka dni przeszukiwałam internet w celu znalezienia jakiegoś ciekawego fanfiction o serialu Lucifer. Bez skutku. Znalazłam co prawda kilka opowiadań odpowiadającym kryteriom, ale na tych kryteriach się kończyło… albo powieść zawieszona, albo pisana totalnie nie w moim stylu. Czyli generalnie nic godnego uwagi.

Dość szybko okazało się, że nie jestem jedyną osobą szukającą ciekawego opowiadania z Lucyferem w roli głównej. Jednak nie zmieniło to absolutnie nic w kwestii znalezienia czegoś interesującego.

W końcu coś zaczęło się we mnie łamać, a rozmowa z jedną z koleżanek ostatecznie przeważyła sprawę…

Piszę odkąd pamiętam. Jakiś czas temu zaczęłam publikować swoją twórczość na stronie wattpad.com, pod pseudonimem kingers07. Nie uważam się za rewelacyjną pisarkę – trafią mi się lepsze pomysły, rozdziały, ale ogólnie wątpię, abym mocno wyróżniała się na tle innych osób publikujących swoją twórczość w internecie. Do tej pory pisałam historie, które całkowicie sama kreowałam – bohaterowie, wydarzenia… Ale drobna zmiana jest czasem w życiu potrzebna, prawda?

Po krótkim zawahaniu postanowiłam zacząć pisać własne opowiadanie fanfiction oparte na tym serialu. O dziwo przyjęło się dość dobrze. Zainteresowaniem szybko wyprzedziło moje mniej lub bardziej oryginalne pomysły, co jakby nie patrzeć, było do przewidzenia, jeśli weźmiemy pod uwagę popularność serialu, która jest zdecydowanie większa niż popularność nowych, słabo reklamowanych książek na Wattpadzie…

Z tego miejsca chciałabym zaprosić wszystkich fanów serialu, szukających alternatywnych historii o naszym Diable, do zerknięcia na opowiadanie.

Zdaję sobie sprawę, że nie jest ono rewelacyjne, ale słyszałam, że jest dobre, a od niektórych osób, że nawet bardzo dobre. Staram się jak najbardziej oddać klimat serialu, w czym nieco mają pomóc angielskie nazwy rozdziałów oraz tytuł. Wiadomo, że nie zawsze uda się zachować  serialowy klimat, jednak coś, co szybko i lekko się czyta może stanowić pewną alternatywę na okres okołoświątecznej pustki spowodowanej brakiem emisji naszych ulubionych seriali.

Poniżej zamieszczam link do opowiadania na Wattpadzie.

Opowiadanie publikuję równocześnie zarówno na wattpad.com, jak i na sweek.com, gdzie historię można znaleźć pod identyczną nazwą – Hi, it’s Devil.