blank

Dlaczego w „The Gifted” nigdy nie wspomniano imienia Magneto?

Cień Magneto wisiał nad Polaris przez cały pierwszy sezon „The Gifted”. Jego istnienie coraz mocniej się odznaczało, im bliżej było do finału. Jednak co zaskakujące, pomimo niesamowitej prezencji Magneto czy to na ekranie, czy też poza nim, nigdy nie wymieniono go z imienia. 

Fani zaznajomieni z postacią Polaris, jak i mający wiedzę o serii X-men prawdopodobnie nie potrzebowali tego, by rzucono im jego imię. Polaris jest córką Magneto i to po nim odziedziczyła swoją moc. Gdyby tego było mało, Esme Cuckoo wspomniała również, że ojciec Lorny był Białym Królem Hellfire Club, co jest również zgodne z historią Magneto w komiksach. 

Zatem jeżeli każdy posiadający jakąkolwiek wiedzę o świecie przedstawionym wie, do kogo odnoszą się te wszelkie aluzje, dlaczego nikt nie powie wprost, o kim jest mowa? Producent wykonawczy, Matt Nix, powiedział w wywiadzie dla TV Line, że istnieje konkretny powód, który fani mogą podejrzewać. Magneto jest jedną z głównych postaci filmów X-Men, a „The Gifted” stara się nie nadużywać bohaterów tej serii. 

„Nie chcemy wchodzić na terytorium filmowe.” – powiedział Nix. „To znaczy, kanonicznie, ojciec Polaris jest ojcem Polaris.” 

Jednak pomimo tego, co wcześniej stwierdzono, tak naprawdę to, czy Magneto jest ojcem Polaris, było w komiksach dość niejasne. Kiedy Polaris zadebiutowała, tytuł „daughter of Magneto” wydawał się być właśnie tylko tytułem. Mimo początkowego braku jednoznacznego stwierdzenia ze strony Marvel Comics, ostatecznie zdaje się potwierdzać, że definitywnie jest ona córką Magneto. Jednak Nix zdaje sobie sprawę z pewnych niejednoznaczności i wykorzystuje je, opowiadając o historii Polaris w „The Gifted”. 

„Jedną rzeczą, jaką wykorzystujemy z komiksów, jest to, że Polaris nie zawsze wie, że jej ojcem jest Magneto.” Następnie Nix kontynuuje: „Ma ona bardzo mieszane odczucia co do bycia jego dzieckiem, a więc zrobiliśmy to, co było konieczne, jeśli chodzi o to, by trzymać się z dala od komiksów i wykorzystać wszystko, co nam dane. Teraz jest to pewien aspekt postaci, o którym nie chcą rozmawiać – że ojciec Lorny był przywódcą grupy mutantów, która sprawiła, że mutanci są postrzegani w taki sposób, oraz to, że znajdują się właśnie w takim położeniu, w jakim są.” 

To wskazuje, że Nix nie miałby nic przeciwko ściślejszej współpracy z filmową częścią serii X-Men. W wywiadzie dla Comicbook.com powiedział również, że ma nadzieję na silniejsze połączenie z filmami, co może wynikać z połączenia Disneya z Fox.