blank

Dlaczego w „Gotham” było tak mało Batmana?

Producent wykonawczy serialu raczył zdradzić nam informację, czemu finał był skupiony na przestępstwie w Gotham City, a nie Batmanie!

Według Stephensa, cały serial przedstawiał miasto, a w nim Gordona i to na nim należało się skupić:

„Od samego początku wiedzieliśmy, że seria zakończy się na Gordonie, który spogląda w górę i widzi nad sobą Batmana – powiedział – To historia o mieście, które stworzyło Batmana, a opowiadana jest oczami Jamesa Gordona, któy był z nami od samego początku i bez którego Nietoperz by nie istniał.”

Później opowiedział, co wpłynęło na decyzję, aby zrobić dwa odcinki finałowe:

„Od dawna planowaliśmy pojawienie się Batmana, być może w ostatnim akcie. Zdaliśmy sobię sprawę, że nie możemy połączyć pojawienie się Nietoperza z finałem No Man’s Land, ponieważ są to dwie potężne historie, które do siebie nie pasują.”

Później dodał kolejne rzeczy, które wpłynęły na oddzielenie odcinków:

„Patrząc na to, jak długo szliśmy do tego momentu, zdaliśmy sobię sprawę, że Batman musi mieć samodzielną historię i samodzielny odcinek. Dodatkowo chcieliśmy pokazać te postaci, które były z nami przed ponad 5 lat i ukazać ich zmiany po 10 serialowych latach.”

Jak to producenci, reżyserzy i inne osoby odpowiedzialne za serial mają w zwyczaju, nie dostaliśmy konkretnej odpowiedzi, a same wymijające. Jednakże wydaje mi się, że twórcy nie chcą chwytać się Batmana, żeby nie zepsuć jej wizerunku, ponieważ jest to postać kultowa. Oczywiście mogli dostać też określony czas antenowy od WB 😀