Przez 5 sezonów fani zastanawiali się, dlaczego w Arrow nie ma Easter Egga, który by zawierał subtelne nawiązanie do Batmana, czy Supermana. Teraz producent wykonawczy, Marc Guggenheim, wyjaśnia dlaczego.
W wywadzie z Collider Guggenheim mówił o Easter Eggach w Arrow jak i w Legends of Tomorrow, ujawniając, że nie tylko fani się cieszą na te „puszczanie oczka” do szerszego uniwersum DC, np. w postaci Big Belly Burger. Guggenheim sam jest fanem Easter Eggów i pryznaje, że nie było takich, których fani by nie znaleźli.
„Ja też je kocham. Scenarzyści obu seriali są ich wielkimi fanami, wszyscy ich szukamy i to lubimy. Śmiałbym rzec, że ani w Arrow, ani w Legends of Tomorrow nie było takiego Easter Egga, który nie zostałby znaleziony przez fanów” powiedział Guggenheim.
Jeśli jednak chodzi o Easter Eggi takie jak kopia gazety „The Daily Planet” lub „Gotham” na biurku Olivera – te Easter Eggi nie mogą mieć miejsca, przynajmniej nie bez zgody DC.
Guggenheim przyznaje, że fani nie sa jedynymi, którzy chcieliby ujrzeć Easter Egga związanego z Supermanem lub Batmanem. On i jego zespół także chcieliby to zobaczyć.
Arrow wraca 13 października (polskiego czasu).