Po powrocie do Gotham City Kate Kane ubrała strój swojego kuzyna, Bruce’a Wayne’a, aby nie tylko zaskoczyć, ale i wystraszyć Alice. Kate nie jest jednak Mrocznym Rycerzem, więc musi wykreować swój własny wizerunek, co ma miejsce w odcinku „Down, down, down”.
Od momentu, kiedy Kate Kane ubrała nieco zmodernizowany kostium Batmana, mieszkańcy byli przekonaniu, że ich „Zbawiciel” powrócił do miasta, a Alice stwierdziła, że „są napaleni na Batmana”. To jest coś, co Kate i Luke wiedzą i muszą to zmienić, aby ludzie nie mieli nadziei w postaci Największego Detektywa Świata, a innego strażnika Gotham.
Nie tylko mieszkańcy ucieszyli się na domniemany powrót Zamaskowanego Krzyżowca, ale i złoczyńcy, którzy w końcu będą mieli nieco bardziej urozmaiconą rozrywkę. Jednym z takowych nikczemników okazuje się Tommy Elliot, który wykradł broń zdolną nie tylko do przebicia pancerza Batmana, ale i śmierci herosa.
Kate czuje się winna z powodu tej sytuacji. Nie chce, aby mieszkańcy myśleli, że ich bohater powrócił, a to sprawia, że zaczyna się rodzić w niej pragnienie własnej tożsamości. Na spotkanie z Tommym nie ubiera się w strój kuzyna, tak jak radził jej Luke, a idzie jako Kate Kane. Dowiaduje się o jego planach i jednocześnie odkrywa, że ten zna tożsamość Batmana. Biorąc ,jako zakładników ludzi w windzie nakazuje, aby Batman pojawił się na spotkaniu.
Ten jednak nie zaszczycił nas swoją obecnością. Luke próbuje się z nim skontaktować, ale nie dostaje żadnej odpowiedzi. Kate wtedy postanawia, że zamiast Bruce’a to ona się przebierze, ale już nie w jego strój. Luke dokonuje w nim kilku modernizacji, a w tym nowy symbol nietoperza, który teraz jest czerwony, oraz czerwoną perukę – rozpoznawalny motyw stroju Batwoman. Kate w takim wydaniu była już przygotowana na starcie z Tommym oraz na zostanie nową strażniczką Gotham.
Po tym, jak ludzie uświadamiają sobie, że to jednak nie Batman, zaczynają się zastanawiać jak nazywać nowego strażnika Gotham. Ze swoją propozycją wychodzi Sophie, która zaczyna na nią mówić Batwoman.
Reklama