Już wcześniej pojawiały się informacje, że Warner Bros. opracował film oparty na postaci Plastic Mana, a DC Daily potwierdził to w tym tygodniu.
DC opisało film jako „komediowy, napędzany akcją” film koncentrujący się na Patricku „Eel” O’Brienie.
Potwierdzenie tego projektu z pewnością budzi zainteresowanie fanów serialu DC Comics, biorąc pod uwagę kult otaczający tę postać, ale trudno przewidzieć, czy film kiedykolwiek powstanie. Warner Bros. i DC Comics mają tendencję do ogłaszania projektów, dając im nawet czasem wstępne daty wydania, często żeby potem je odkładać lub nigdy nie wydać. Przy wielu projektach skupiających się na znanych postaciach pozornie już opóźnionych przez DC, ciężko powiedzieć, czy ekranizacja Plastic Mana kiedykolwiek ujrzy światło dzienne.
Być może do rozwoju filmu przyczynią się gwiazdy, które już interesują się rolą grania bohatera w filmie.
Reid Scott, aktor grający „Veep” od HBO i ostatnio w „Venomie”, wyraził swoje zainteresowanie graniem tej postaci, „ponieważ jest po prostu głupia”.
„A jako że był złodziejem, kieszonkowcem, ma tę burzliwą przeszłość i takie tam. Zwykle lubię postacie, które przeżywają jakikolwiek wypadek.” – opowiada Scott. „Zawsze byłem tym zafascynowany — kiedyś uwielbiałem Swamp Thing, Toxic Avenger i podobne rzeczy — ale Plastic Man był taki dziwny. On jest spoko.”
Scott nie byłby pierwszym aktorem, który by przeszedł z jednego uniwersum do drugiego. Wcześniej Chris Evans grający Johny’ego Storma w Fantastycznej Czwórce przeszedł do MCU, aby grać Kapitana Amerykę. Podobnie zrobił Michael B. Jordan również grający Johny’ego Storma w innej ekranizacji Fantastycznej Czwórki, przechodząc do Marvela, aby zagrać Killmongera w Czarnej Panterze.
Aktor może rywalizować m.in. z Benem Schwartz, który grał w „Park of Recreation” i „House of Lies”, który również wyraża chęć grania bohatera.
Na początku tego roku Schwartz napisał na Twiterze: „Jestem gotów zagrać w Plastic Manie. Jest jakiś proces przygotowania, czy po prostu ubieram się jak on i rzucam żarty z Strech Amstrong?”
Zarówno Scott, jak i Schwartz powinni być cierpliwi, ponieważ DCEU ma już wiele projektów w etapie realizacji, które mogą mieć pierwszeństwo.