blank

David Mazouz twierdzi, że Batman nie jest jeszcze potrzebny w Gotham

Przez ostatnie dwa sezony, Gotham przygotowywał wszystko co trzeba do wprowadzenia postaci Mrocznego Rycerza, jednakże aktor odgrywający rolę panicza Bruce’a ma tylko 16 lat, więc serial ma jeszcze kupę czasu do przekształcenia go w obrońcę Gotham.

Collider.com niedawno zapytał Seana Pertweego (który odgrywa rolę Alfreda) oraz Davida Mazouza (Bruce Wayne) o tym co jeszcze się może wydarzyć zanim to nastąpi.

„Powoli schodzimy do piekła i sprawy obiorą zły kierunek i to na długo przed tym jak Batman będzie miał pretekst by wziąć swój pierwszy oddech” Mówi Pertwee. „Wszystko zacznie być gorsze, sprawy mają się bardzo źle i będziemy potrzebować pomocy. Liczba dobrych gości maleje. Jim Gordon  się stoczył, więc tak jakby go straciliśmy. Na ten moment pozostaje tylko Lucius Fox, młody Bruce i Alfred”

Mazouz wtrącił się do wypowiedzi, mówiąc, że „Batman nie może istnieć dopóki nie jest to koniecznie, a na chwilę obecną nie jest. Gotham musi stać się jeszcze gorsze i tak też się stanie. Ten serial opowiada o tym jak porządne miasto staje się okropnym śmietnikiem, które będzie potrzebowało Batmana, który je odratuje”

Czyli na pewno wiemy, że Batman pojawi się w serialu, ale kiedy to nadejdzie? Nie wiadomo.

Przedwczoraj wyszedł premierowy odcinek 3 sezonu Gotham. Jak wrażenia?