Największym zwrotem akcji w finale drugiego sezonu Gotham, było pojawienie się postaci wyglądającej jak Bruce Wayne i rzeczywiście, w tą postać również wcielił się David Mazouz. Postać ta wyszła z autobusu, wraz z resztą potworów i mutantów które uciekły z Indian Hill.
David Mazouz potwierdził w wywiadzie, że gra dwie postacie, niestety nie wyjawił żadnych konkretnych informacji. Starał się tylko nieco potwierdzić, że ta nowa postać jest zaangażowana w Trybunał Sów i zapewnił, że postać ta nie jest złoczyńcą i nie ma złych intencji.
Aktor pochwalił się również treningami sztuk walki.
Ja sam widziałbym go za 15 lat w roli Batmana przyszłości (Batman Beyond) w kinowym uniwersum DC Comics. Ben Affleck jako podstarzały Bruce Wayne, a David Mazouz jako Terry McGinnis.