Podczas odcinka 3×04 serialu Supergirl Kara Danvers infiltrowała Children of Rao – czyli kult religijny, który został stworzony na cześć Supergirl. Przywódcą kultu był Thomas Coville – człowiek, który został uratowany przez główną bohaterkę w pilotażowym odcinku serialu.
Coville często zastanawiał się, czy jego wiara w Supergirl jest testowana, podczas gdy Kara niestrudzenie udowadniała mu, że nie jest bogiem. Pod koniec odcinka Coville zostaje zamknięty w więzieniu.
Czy jest szansa, aby Coville stał się Gogiem? Był on znanym przeciwnikiem Supermana.
W komiksie Gog zaczynał jako William Matthews – misjonarz, któremu nadano moc boga. Jedna z tych mocy daje mu możliwość wejścia do wszechświata Królestwa Przyjść i patrzenia, jak jego wersja Supermana nie powstrzymuje ataku nuklearnego w Kansas. Po wierzeniu, że wizja, którą zobaczył, była jego własną przyszłością, zaatakował prawdziwego Supermana na Ziemi, prowadząc go na drogę krucjaty przeciwko ludziom, których uważał za fałszywych bogów.
Gdyby Thomas Coville stał się Gogiem w świecie Supergirl, musiałoby to przyjąć komplikujący, ale i interesujący kierunek. Natomiast to, jak dokładnie uzyskałby swoje moce, jest obecnie nieznane, ponieważ został uwięziony. Warto jednak wspomnieć, że większa część złoczyńców miała dziwniejsze pochodzenie.
Coville, który mając własne moce, sprawiłby, że Kara dalej przewartościowałaby jej trwającą od wielu lat walkę z ludzkością (i to, jaki wpływ mają wydarzenia na jej życie). Poza tym stworzyłby on interesujący rodzaj partnerstwa dla złoczyńcy tego sezonu, czyli Reign.
Jak na razie jest zbyt wcześnie, by stwierdzić, czy Supergirl zamierza zmienić Coville’a w Goga. Ale z Chadem Lowe, który będzie reżyserował siódmy odcinek tego sezonu, jest szansa, że jego postać powróci w niezbyt odległej przyszłości.