Świat zwariował, mamy trudny okres, a wiele produkcji oczekuje pod znakiem zapytania. Nie inaczej jest z Wonderką, której threequel (?) jest dla nas tajemnicą.
Patty Jenkins, reżyserka Wonder Woman i Wonder Woman: 1984 postawiła jasne rządanie dotyczące jej udziału przy trzeciej części produkcji o Amazonce:
Zobaczymy, jak dalej rozwinie się sytuacja. Nie wiem tego. Bardzo chciałabym nakręcić trzecią część jeśli będą do tego odpowiednie, a model kinowy będzie wciąż obowiązywał. Nie wiem czy chciałabym to zrobić bez tego.
Przez model kinowy Jenkins miała na myśli oczywiście dotychczasowy sposób wydawania filmów. Czyli taki, w którym produkcja trafia bezpośrednio do kina, a później dopiero na ewentualne streamingu. Wielu z was teraz może zadać sobie pytanie – no okej, ale jaki inny system niby ma być? Już odpowiadam.
Jak widzimy, pandemia okazuje się żelazną ręką trzymać ludzi w swoich objęciach. Nie pomaga nam w tym fakt, że znikoma ilość ludzi w ogóle chce się szczepić (proszę, róbcie to dla dobra siebie i innych!). Producenci, potentaci i włodarze wielkich marek powoli decydują się przenosić całą działalność na serwisy oferujące streaming mediów. Kevin Faige powiedział, że w tym leży przyszłość MCU, a WB zamierza również co raz więcej udostępniać np. na HBO Max.
Niewykluczone, że w raz z rozwojem technologii będziemy obserwować całkowite zdominowanie rynku przez internetowych gigantów wypierając z rynku kina. Czy należy się bać? Nie sądzę, jednak zależało mi, aby zasiać pewną dozę niepewności. Wesołych Świąt!
Reklama