Fox wydał trzecią część serii Off the Script z Lucyferem, gwiazdami Tomem Ellisem i Tomem Wellingiem, zadającymi sobie nawzajem pytania.
Tym razem zaczyna się od Wellinga opisującego Ellisa w trzech słowach… Jedno słowo to „wysoki”, a następnie Ellis mówi o tym, jak śledzenie Gordona Ramsaya na Twitterze jest grzeszną przyjemnością. Ale prawdziwa interesująca odpowiedź pojawia się na trzecim pytaniu, kiedy Ellis wyjaśnia, że postrzega tę serię jako odwrotność Pięknej i Bestii. Nie, nie oznacza to, że to on jest Piękny, a Decker (Lauren German) jest bestią, ale raczej, że Decker dostaje „księcia” na pierwszy rzut oka, ale z prawdziwą „bestią” pod spodem, czyli Lucyferem.
Welling poprosił Ellisa o opisanie Marcusa Pierce’a jednym słowem – Ellis wybiera „Enigmatyczny”, a Welling na to: „Czy możesz być bardziej konkretny?”
Później – już poważnie – Ellis został zapytany, czy Lucyfer kiedykolwiek poprosi o Boże przebaczenie. Ellis mówi, że Lucyfer jest teraz w zupełnie innym miejscu, nie chce mieć z tym nic wspólnego. Jednak punktem zaczepienia jest epizod z zeszłego sezonu z Timem Omundsonem grającym Boga Johnsona, więc to – jak on uważa – czego Lucyfer naprawdę chce w głębi duszy, to uznanie jego ojca. Ale nigdy się do tego nie przyzna.
Reklama