Gwiazda „Justice League”, Ben Affleck, potwierdził, że rozważa porzucenie roli Batmana w nadchodzących produkcjach DC Extended Universe.
W wywiadzie dla USA Today ponownie pojawił się temat zbliżającej się produkcji o Mrocznym Rycerzu Matta Reevesa. Affleck był pewnie związany z produkcją, jednak teraz oświadczył, że jest to coś, co „rozważa”.
„Jest to coś, czego nie możesz robić w nieskończoność, więc muszę znaleźć odpowiedni moment i sposób, aby się z tego wydostać” – oświadczył Affleck.
Wydaje się to przeczyć temu, co aktor powiedział na temat jego roli na tegorocznym Comic-Con International w San Diego.
„Batman to najbardziej zajebista część każdego uniwersum – Marvel, DC – to niesamowite… Nadal nie mogę w to uwierzyć. Wiem, że krąży takie błędne przekonanie, że nie cieszę się z tego, bo nie jestem reżyserem filmu.” – stwierdził Affleck. „Ale z Mattem Reevesem jako reżyserem… To jakbym był małpą na scenie Matta Reevesa [nawiązanie do „Planety Małp” – przyp. red.]. Jestem pod wrażeniem, ponieważ to ekscytujący czas w DC Universe. Jestem bardzo dumny i podekscytowany, że mogę grać Batmana”.
Podczas gdy jego zaangażowanie w przyszłość DC Extended Universe jest niejasne, sam Affleck pozostaje pełen entuzjazmu do tego, co będzie można zobaczyć w nadchodzącej odsłonie „Justice League”.
„Z pewnością potrzebujemy bohaterów w 2017 roku” – powiedział Ben Affleck. „Na świecie dzieje się wiele, od katastrof naturalnych po te spowodowane przez człowieka i jest to naprawdę przerażające. Na atrakcyjność tego gatunku składa się możliwość spełnienia życzeń: czy nie byłoby miło, gdyby istniał ktoś, kto może uratować nas od tego wszystkiego, ocalić nas od siebie, uratować nas od konsekwencji naszych działań oraz od tych nas, którzy są źli?”
Premiera „Justice League” z Benem Affleckiem, być może już po raz ostatni, w roli Batmana już za kilka dni, czyli 17 listopada 2017.
Reklama