W filmie „Avengers: Endgame„, dwie przeciwne sobie siły, ziemski bohater Tony Stark oraz Szalony Tytan Thanos, stoczą ostateczną walkę, której wynik przesądzi o losie wszechświata.
Jednakże, Iron Man oraz Szalony Tytan nie różnią się tak bardzo od siebie, jako że oboje starają się zapobiec strasznym wydarzeniom, które mają nadejść. Z tą różnicą, że metody Thanosa są o wiele bardziej niekonwencjonalne i dramatyczne.
Nowa fanowska teoria uporządkowuje fakty i tłumaczy, czemu Stark i Thanos robią to co robią, adresując słynny cytat Tytana i przecząc mu, jako że nie jest on „jedynym przeklętym wiedzą” – Stark nosi w sobie to przekleństwo w takim samym stopniu właśnie przez swoje wizje przyszłości.
Całą teorię możecie przeczytać tutaj :
(MCU) Thanos cursed with knowledge from FanTheories
Wszystko byłoby ładnie i kolorowo, gdyby nie fakt, że wiele z tych filmów tworzonych było przez innych reżyserów. Wiadomo, że musieli oni w jakimś stopniu współpracować, jednakże łączenie tych wszystkich zdarzeń było raczej wynikiem ciągłości historii, niżeli jakiegoś większego planu wdrożonego już w części „Avengers: Age of Ultron„.
Można by powiedzieć, że wynika to z tego, iż te historie wynikają z jakichś innych wydarzeń, a widz nie musi być zaznajomiony ze wszystkimi rzeczami dziejącymi się wcześniej. W tym aspekcie Marvel jest inny. „Avengers: Endgame” to kumulacja wszystkich filmów i wszystkich historii mających miejsce przed tą częścią.
W wielu wywiadach reżyserzy nadchodzącego hitu – Joe i Anthony Russo podkreślają, że stoją przed niesamowitym wyzwaniem, ale robią wszystko, aby fani dostali zakończenie, na które czekają.
Reklama