Aktor wcielający się w rolę Dr Strange’a pokazał ostatnio na ulicach Londynu, że nieobcy jest mu etos superbohatera i uratował rowerzystę, który padł ofiarą pobicia.
Jak donosi „The Sun”, aktor jechał właśnie wraz z małżonką do klubu, gdy zauważył, że kilka osób próbuje pobić i okraść dostawcę „deliveroo”. Nakazał kierowcy Ubera, którym jechał, natychmiast się zatrzymać, a sam od razu pobiegł na miejsce zdarzenia. Według doniesień kierowcy aktor najpierw próbował mniej agresywnych metod perswazji, jednak kiedy to nie zadziałało i napastnicy zaatakowali jego, zdołał się obronić oraz zmusić ich do ucieczki. Jak dotąd nie wiadomo, ile scenariuszy tej potyczki przeanalizował, żeby wybrać ten, który da mu szansę na zwycięstwo, jednak trzeba przyznać, że taki akt robi wrażenie.