Najnowszy film zapowiadający mega event “Avengers: Infinity War” zaliczył swoją premierę w niedzielę podczas Super Bowl. Fani od razu zauważyli coś niepokojącego, mianowicie brak prawej ręki u Iron Mana.
Podczas szybkiej sekwencji widzimy, jak Tony Stark wkracza do walki, zakładając swoją najnowszą zbroję Iron Mana. Kombinezon pojawia się na nim kawałek po kawałku. Prawą ręką sięga po okulary, zanim hełm pojawi się na jego głowie, złożony w całość. Wtedy też widać prawą rękę Tony’ego, która wydaje się nienaturalnie mniejsza. Tym samym wśród fanów pojawia się podejrzenie, że być może to nie jest prawdziwa ręka Starka w zbroi, ale jej metalowa wersja – implant, mający zastąpić prawdziwą.
Poniżej jeden z kadrów prezentujących wyżej opisaną scenę.
W prezentowanym fragmencie można odnieść nawet wrażenie, jakby w miejscu, gdzie powinna znajdować się rękę Tony’ego Starka, „rosła” – czy raczej składała się w całość – jej sztuczna, metalowa wersja. Jak już wspomniałem wyżej, na kadrach ręka Starka wygląda trochę nieproporcjonalnie do reszty ciała. Jednak z drugiej strony może to być tylko pewnego rodzaju złudzenie, gdyż nowy kombinezon Iron Mana wygląda, jakby był zaprojektowany, aby przylegać bardziej do ciała.
Utrata ręki w filmie to dla Tony’ego Starka nic w porównaniu do tego, co Thanos zrobił z nim w komiksowej wersji eventu, czyli „Infinity Guantlet”. Przez wzgląd na możliwe spoilery powiem tylko tyle, że tę część, którą Iron Man stracił w komiksie, byłoby mu ciężej zastąpić.
Prezydent Marvel Studios, Kevin Feige, wspomniał, że pierwsze momenty w filmie będą zapierającymi dech w piersiach. Wywołanie takich emocji od początku było dla niego ważne, aby podkreślić tym samym postaci, które budowali w scenach po napisach od roku 2012. Podczas gdy nie ma żadnej informacji, czy Szalony Tytan ostatecznie pozbędzie się Starka, to zatrważająca i groźna natura postaci nie wyklucza takiej możliwości.
Co ciekawe, Stark w innych scenach w trailerach do „Avengers: Infinity War” widziany jest z dwiema rękoma. Na ten przykład jedną z takich scen jest ta przy oraz w Sanctum Sanctorum. Jednak możliwe, że to są sceny z początku filmu i może okazać się, że Iron Man straci rękę w późniejszej części produkcji. Innym możliwym zabiegiem jest przerobienie komputerowe sekwencji z udziałem Starka, jak to miało miejsce z Thorem i okiem, które stracił w „Thor: Ragnarok”. W przypadku Thora specjalnie nie pokazywano scen z chwil po obróbce, aby nie zdradzać zakończenia filmu w trailerach. Tak samo może być i w tym przypadku.
„Niespotykana przedtem podróż filmowa, która trwa już dziesięć lat od powstania Marvel Cinematic Universe. Najnowsza produkcja Marvel Studios, „Avengers: Infinity War”, przenosi na duży ekran ostateczną, zabójczą rozrywkę wszech czasów.” – czytamy w podsumowaniu filmu. „Avengers wraz z innymi super bohaterami są gotowi, aby poświęcić wszystko, tylko po to, żeby powstrzymać potężnego Thanosa, zanim obróci wszystko w ruinę i zniszczy cały wszechświat.”
Produkcja “Avengers: Infinity War” zbierze w jednym filmie wszystkich bohaterów Marvel Cinematic Universe, którzy do tej pory się pojawili na dużym ekranie. Dodatkowo połączy w jednym obrazie ze sobą drużynę Avengers ze Strażnikami Galaktyki, tym samym otwierając drzwi na przyszłe produkcje i ciekawe historie powiązane z obiema drużynami. Z Thanosem oraz Kamieniami Nieskończoności na horyzoncie produkcja może również zasiać niemałe spustoszenie wśród postaci ze wszystkich zakamarków filmowego wszechświata Marvela.
Premiera “Avengers: Infinity War” zapowiadana jest na 4 maja 2018 r.
Reklama