W odcinkach poprzedzających przerwę w drugim sezonie Gotham w głównym bohaterze zaczęła dokonywać się przemiana. Bruce zaczął manipulować innymi, kłamać, snuć intrygi. Tak właściwie jego postać stała się mroczną i gniewną indywidualnością. Nie zapominajmy jednak, że Bruce nadal jest tylko nastolatkiem.
W wywiadzie z ComicBook.com producent John Stephens powiedział – „Myślę, że wszystkie te wydarzenia zwiastują nadejście pełnoletności. Żadne z nich nie będą ani łatwe do przejścia ani nie ukierunkują rozwoju wypadków”. Dodał także, że możemy się spodziewać wzlotów i upadków, nastąpi nie tylko rozwój akcji, ale także i impas. Według niego Bruce poczyni ogromny krok naprzód, by stać się właśnie „tym” Batmanem w nadchodzącym sezonie, a każda porażka sprawi, że będzie zmuszony przeorganizować swoje życie i na nowo ustalić priorytety.
Oznacza to, że droga Bruce’a do zostania Batmanem, chwilami może wydawać się szybka, jednak za chwilę może ona objąć powolny lub nawet odwrotny kurs.
- Żródło – comicbook.com
Reklama