Nie da się ukryć, że Flash został swego rodzaju ikoną serialów o superbohaterach, wielu ludzi pokochało zarówno show jak i postać Barry’ego Allena. Teraz na horyzoncie pojawia się konkurencja w postaci filmowej wersji szkarłatnego speedstera, za którego maską fani nie odnajdą swojego ulubieńca, Granta Gustina, a zupełnie innego aktora – Ezrę Millera.
Opinie fanów co do filmowego wyglądu Flasha są podzielone, jednak ludzie są z niego zadowoleni. Nowa wersja speedstera rozpoczęła dyskusje co do serialowego kostiumu Barry’ego, który chcąc, nie chcąc – na tle filmowego wypada po prostu tanio.
Sam aktor odgrywający rolę Flasha w show The CW również to zauważa, on sam już wcześniej wyraził chęć pozyskania nowego kostiumu – cóż, można powiedzieć że w pewien sposób dostał 😉
W jednym z wywiadów na San Diego Comic Con 2017 Gustin stwierdził, że „W momencie, gdy Barry wydostanie się z speedforce to sądzę, że byłaby to dobra okazja bym mógł dostać nowy strój.”
Pragnę przypomnieć wszystkim tym, którzy śledzą status serialu od samego jego początków, że w momencie gdy ujawniono pierwsze zdjęcia, na których był widoczny kostium serialowego Flasha to nie spotkał się on zbyt wielkim uznaniem. Jednak w momencie, gdy ‘kostium’ został wprawiony w ruch to wystarczyło, by zadowolić fanów speedstera.
W chwili obecnej ponownie wracamy do punktu wyjścia – Filmowy Flash, wraz z wszystkimi efektami specjalnymi itp. Ponownie sprawia, że serialowy Flash wypada dość nieciekawie.
Czy prośby Gustina w końcu zostaną wysłuchane? W trzecim sezonie udowodnili nam, że The CW stać na bardzo porządny kostium (Savitar) także czemuby nie podarować Barry’emu małego prezentu? Na pewno ucieszyłoby to oko niejednego fana.
Reklama