Fani Marvela, a szczególnie Strażników Galaktyki musieli czekać aż trzy lata na kontynuacje przygód swoich ulubionych bohaterów. Producenci ogłosili datę premiery na 5 maja 2023 roku. Początkowo film miał trafić do szerokiej publiki w 2020 roku. Firma bukmacherska w swojej aplikacji 20Bet app uważa, że będzie to kolejny hit Marvela, który przekroczy magiczny box-office w kwocie 800 milionów dolarów. Druga część przygód Star-Lorda i jego ekipy przyniosła dochód w wysokości 863 milionów i obecnie plasuje się na 81 miejscu w rankingu najbardziej dochodowych filmów.
Disney notuje dość dobrą passe jeśli chodzi o fazę czwartą uniwersum. Poprzednia produkcja czyli „Doktor Strange w multiwersum obłędu” osiągnęła box-office w wysokości 955 milionów dolarów. Podobne wyniki przyniosły dwa inne filmy wydane w 2022 roku czyli Czarna Pantera i Thor.
Zwiastun gratką dla fanów.
Prócz daty premiery Disney pochwalił się również pierwszym zwiastunem filmu Strażnicy Galaktyki vol.3. Możemy z niego wywnioskować, że naprzeciw ekipy Star-Lorda stanie Adam Warlock. Był on już wspominany pod koniec poprzedniego filmu po napisach końcowych. W roli wyjaśnień Adam Warlock jest nie jako alter-ego Thanosa, z którym w pewnym okresie rywalizował o przejęcie kamieni nieskończoności.
Zwiastun jest również potwierdzeniem występu całej drużyny Strażników Galaktyki. W ekipie znajdzie się na pewno:
– Star-Lorda
– Nebula
– Gabora
– Drax
– Mantis
– Rocket
– Groot.
Prawdopodobny rozpad drużyny.
James Gunn zdradził fanom, że trzecia część będzie prawdopodobnie ostatnią, w której widzimy taki kształt drużyny Strażników. Prawdopodobnie w filmie dojdzie do wydarzeń, które spowodują rozpad drużyny. Nie wiadomo jednak czy oznacza to koniec istnienia „Guardiansów” czy tylko zmiany personalne w drużynie. W przeszłości zespół Star-Lorda wspierał m.in. Thor czy Yondu Udonta. Odejście tego pierwszego zostało wyjaśnione w filmie „Miłość i grom”.
Reklama