Z sezonu na sezon „Gotham” – zapoczątkowany w 2014 r. serial od Foxa – robi się coraz bardziej mroczny, jakby coś go pchało do przetarcia ścieżek dla konwencji thrillera lub horroru z elementami science–fiction zamiast rozbudowanej, typowej fantastyki. Może nie jest to jeszcze klimat jak w kanonicznej kwadrologii „Batmana„, którą zapoczątkował w 1989 r. Tim Burton, ale skąpany w tajemnicy „Trybunału Sów” i paraliżujący chłodem zagadkowej choroby, którą przenosiła krew Alice Tetch, serial ten zapowiada, że będzie wręcz przesiąknięty anarchią, społecznym upadkiem, chaosem oraz zgnilizną. Gotham osnuje mroczna mgła, tak gęsta, że będzie można w niej kroić nożem. Tak się składa, że sezon 4-ty będzie wręcz idealny, by wprowadzić nowych antagonistów dla serialowego Bruce’a Wayne’a i ekipy Jamesa Gordona.
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych przestępców, z którym wielokrotnie mierzył się „Batman”, jest Jonathan Crane – „Scarecrow”. Mężczyzna ten w oryginalnej historii od DC to psychiatra, który z powodu specjalnego środka chemicznego wywołującego u ofiary strach i odkrywającego zakopane w podświadomości fobie, staje się jednym z wielu łotrów niszczących Gotham City. Jego znakiem rozpoznawczym jest workowata, słomiana maska, którą, gdy nałoży na głowę, jego twarz zaczyna przypominać podartą płócienną facjatę – typową dla Stracha na Wróble. Dlatego też stąd jego specyficzny pseudonim „mistrza zbrodni.”
Producent wykonawczy niniejszego serialu: John Stephens podkreślił, że nadchodząca seria ukaże nam postać jak z typowego „horroru”. Zaprezentuje nam wspomnianego wyżej: Dr Jonathana Crane’a aka „Scarecrow”.
„Na samym początku sezonu Pingwin wzmocni swoją kontrolą nad Gotham jak nigdy dotąd. To postać, która sama w sobie jest rodzajem przestępczości zorganizowanej” – powiedział Stephens dla CinemaBlend. „A ‘Strach na Wróble’ przybędzie do Gotham, by przywrócić lęk i przypomnieć ludziom, że mrok nadal przeraża i gdzieś tam ukryty wciąż na nas czyha. I tak powinno być w epizodzie 2, prawie jak w horrorze, gdzie dostaniemy okazję, by zobaczyć ‘Stracha na Wróble’. Myślę, że przypomina on czyste zło, a wyobraź sobie – że spośród różnych wersji ‘Stracha na Wróble’ – dostałbyś taką, która mogłaby być jak z filmowego horroru i byłaby przerażająca jak diabli.”
Jonathan Crane, w którego rolę wcieli się Charlie Tahan – przyszły „Scarecrow”, po raz pierwszy pojawi się podczas premierowego odcinka nowego sezonu Gotham. Będzie synem obłąkanego Dr. Geralda Crane’a (Julian Sands), który początkowo będzie zniesmaczony zbrodniczymi skłonnościami i dokonaniami ojca. Dopiero później Jonathan w jakiś sposób przedawkuje jeden z wynalazków starszego z Crane’ów: anty-lękowe serum, umieszczając swój umysł w pozornym świecie najgorszych koszmarów i fobii. Crane Junior prawdopodobnie zginie podczas policyjnej strzelaniny, lecz będzie to tylko raczej pozorna śmierć. Jego podświadomość ulegnie zatarciu, młodziak zatraci się w sobie i narodzi się ponownie jako „Strach na Wróble„.
„Strach na Wróble” jak dotąd pojawił się w filmach „Batman: Początek” z 2005 r.; „Mroczny Rycerz” z 2008 r. oraz w „Mroczny Rycerz powstaje” z 2012 r. – gdzie grał go Cillian Murphy. Przestępca ten był również głównym antagonistą Batmana w grze: „Batman: Arkham Knight” oraz w serialach animowanych „Batman The Animated Series”; „The New Batman Adventures„; „Batman: The Brave and the Bold”.
Warto jeszcze podkreślić, iż „Gotham” z 4-tym sezonem zadebiutuje w czwartek 21 września 2017 r.