Trzy części “Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach” już za nami, kolejne dwie jeszcze przed nami, ale już po świątecznej przerwie, bo w styczniu 2020 roku. Zanim jednak nastąpiła przerwa mieliśmy okazję podziwiać pełne dynamiki i akcji 3 epizody, w których Green Arrow zdarzył już umrzeć, powrócić do żywych bez duszy, a także wybrać inną ścieżkę powrotu swojej duszy. Nie mniej jednak inna ważna postać również była zapowiadana jako ta, która ma poświęcić swoje życie w serialowej adaptacji, jak to miało miejsce w komiksowej. I tak się stało…
UWAGA NA SPOILERY DO 3 CZĘŚCI „KRYZYSU”
Jeśli nie oglądałaś/-eś trzeciej części „Kryzysu” (What?! Dalej do oglądania!!!) to już śpieszę z nowiną – w tejże części umarł… FLASH! Tak jest! Dobrze czytacie! Flash poświęcił się w trzeciej części crossoveru, ale nie był to Flash Granta Gustina, ale ten z Ziemi-90, czyli Flash Johna Wesley Shippa.
Najwidoczniej przepowiednia Monitora nie była do końca precyzyjna, albo nasi bohaterowie źle ją zinterpretowali. My fani natomiast przeczuwaliśmy od samego początku, że producenci Arrowverse na pewno mają coś w zanadrzu i Barry Allen z Ziemi-1 albo nie umrze, albo jakimś sposobem powróci po „Kryzysie”. Część z nas pewnie zakładała też i taką możliwość, że inny Flash poświęci się w walce, zajmując miejsce Flasha Granta Gustina.
Nie wiem jednak jak wam, ale mi w głowie zrodziło to przynajmniej jedno zasadnicze pytanie – czy to oznacza, że Flash z Ziemi-1 może się już czuć bezpiecznie? Czy może jednak było to delikatnym niedopowiedzeniem i czeka nas jego śmierć, ale pod koniec wydarzenia? Ciekawe również, czy oprócz czerwonego nieba pojawi się Reverse Flash z jego tajemniczą armią, jak to było zapisane w gazecie z przyszłości prezentowaną przez Gideon?
A wy jak sądzicie? Podzielcie się koniecznie w komentarzach!
