Matt Reeves poinformował media o swoim nadchodzącym dziele, czyli filmie The Batman, który będzie się różnił tonalnie od innych solowych filmów takich jak „Dark Knight”.
„Mroczny Rycerz, o którym myślę, jest niesamowitym filmem, tym, co naprawdę rozbrzmiewał echem, czyli Jokerem… jego opowieścią i spektaklem, a także wszystko, co odnosi się w filmie do tego bohatera – to jego film (Heatha Ledgera)” – wyjaśnił Reeves.
„Myślę, że Christian Bale jest świetny, ale uważam, że ten film był bardzo głośny z powodu tego bohatera (Joker), jego wizerunku i sposobu, w jaki film prezentował jego niepokojącą perspektywę i sposób, w jakim to przewyższał Batmana. „Myślę, że jestem zainteresowany tym, żeby ukazać jeszcze więcej głębi Batmana.” – kontynuował rozmowę reżyser.
Jeśli w wolnym czasie zobaczysz Mrocznego Rycerza od Nolana, to zrozumiesz, o czym mówi Matt Reeves. Heath Ledger swoją grą Jokera oszołomił ludzi na całym świecie, a sam aktor – przez wcielenie Jokera – został ikoną DC. Aktor sprawił, że złoczyńca stał się bohaterem i tak naprawdę to on stoi za sukcesem filmu, a nie Batman, w którego wcielił się Christian Bale.
Niewiele wiadomo, o czym będzie fabuła filmu The Batman, a fani zastanawiają się, czy Ben Affleck będzie jego częścią. Raporty dotyczące solowego filmu Jokera sugerują, że w jego rolę wcieli się nowy aktor, natomiast Jared Leto nadal pozostanie Jokerem w DCEU.
Reeves ma trudne zadanie, ponieważ każdy fan i krytyk będzie porównywać jego film do trylogii o Mrocznym Rycerzu, która okazała się wielkim sukcesem, będącym ciężkim do powtórzenia. Aczkolwiek apeluję do wszystkich, żebyśmy zresetowali swoją pamięć i przyszli do kina „na czysto”, i cieszyli się widowiskiem, nowym widowiskiem! To, co było, już nie powróci i trzeba się z tym pogodzić!
Podzielcie się z nami w komentarzach swoimi przewidywaniami na temat filmu The Batman!
