Flash lubi trzymać wszystko co się da w jednej rodzinie. Dzięki temu możemy we współczesnym wydaniu ujrzeć wtrącenia wywodzące się z przeszłości serii Flash. Jednym z nich jest aktorka – Amanda Pays.
Amanda Pays w postać Christiny McGee w oryginalnym Flashu, który „biegał” w roku 1990/1 „na trasie” jednego sezonu. Grała u boku John’a Wesley Shipp’a – ówczesnego Barrego Allena. Oboje zaliczyli powrót do współczesnej wersji Flasha w odmiennych formach.
Lucas Siegel, jeden z redaktorów ComicBook.com, miał możliwość porozmawiania z Pays na różne tematy, w tym o historii jej przywrócenia do serii Flash oraz czy nadal wspomina oryginalną postać McGee.
Będąc szczerą, brałam udział w kilku kultowych seriach. Jedną z nich był Max Headroom, inną The Flash. Stąd też zawsze będzie to jeden z elementów, o którym zawsze będę myśleć, jak o wspaniałym doświadczeniu. I tak, wciąż są fani tych serii, i kiedy usłyszałam, że powstaje nowe wersja, pomyślałam: „hmm, brzmi interesująco”. Usłyszałam również, że John ma być częścią tego wszystkiego.
Nawet koleżeńskie stosunki między Pays a Wesley Shipp’em nie wystarczyły, gdy padło pytanie: Który Flash jest szybszy?
Prawdopodobnie Grant (uśmiech), jest troszkę młodszy, no i słodszy, wiesz… – powiedziała Amanda. Czy jej zdanie może dziwić?
A waszym zdaniem, który Flash jest szybszy, lepszy, a może nawet i bardziej uroczy?
Cieszy fakt, że twórcy znów sięgają pamięcią do oryginalnego serialu The Flash z pierwszego sezonu i już w następnym odcinku zaprezentują nam współpracę Wesleya Shippa (Jay Garrick) z Gustinem (Barry Allen). Razem zmierzą się z tak zwanym „The God of Speed” – Savitarem. Czy razem okażą się lepsi? Przekonamy się podczas premiery kolejnego odcinka, 7 grudnia. Zapowiedź odcinka oczywiście można zobaczyć w tym miejscu, też się nie możecie doczekać?
