blank

Sprzęt robi różnicę: kilka słów o wyposażeniu e-sportowym

Sprzęt odgrywa kluczową rolę w sporcie. Nie jest to żadna nowość: piłkarze, pływacy, narciarze, łyżwiarze, lekkoatleci, rajdowcy – wszyscy ci sportowcy korzystają ze specjalistycznego sprzętu, który pozwala im wycisnąć maksimum na torze czy korcie. W sportach, w których o zwycięstwie decydują ułamki sekund, jest to szczególnie ważne. Wokół czepków i kostiumów pływackich zakrywających drobny ułamek ciała pływaków i mających w końcu niewielki wpływ na opór podczas pokonywania dystansu w basenie, krążą wręcz legendy.

Nie powinno więc nas dziwić, że w dyscyplinach opartych na technice sprzęt ma mega znaczenie. W tym artykule skupimy się na e-sportach i opowiemy, z jakiego sprzętu korzystają topowi gracze, aby uzyskać najlepsze rezultaty w swojej dziedzinie.

Liczy się kontrola

Tak jak opony i zawieszenie w samochodzie pozwalają na lepsza kontrolę trakcji, w e-sporcie myszy i klawiatury (ale nie tylko!) stanowią łącznik z wirtualną postacią, którą steruje zawodnik. Gracz może posiadać doskonałą pamięć mięśni i refleks, ale dostanie w kość od przeciwnika, jeśli nie zasiądzie za kontrolerami, które będą stanowiły idealne przedłużenie jego synaps.

W e-sporcie latencja, czyli opóźnienie pomiędzy wykonanym ruchem dłonią a ruchem postaci na ekranie, musi być jak najmniejsza. Współczesny sprzęt e-sportowy musi więc spełniać wyśrubowane wymagania, z których amatorzy często nie zdają sobie sprawy. Popularne w domach myszki i zestawy mikrofonowe oparte na Bluetooth są nie do zaakceptowania w świecie turniejów LoL czy Valorant, gdyż technologia bezprzewodowa generuje zauważalne opóźnienia. Bezprzewodowe peryferia będą zawsze osiągać gorsze wyniki niż urządzenia podłączone przewodowo. Nawet istniejące już bezprzewodowe myszy RF, które łączą się za pomocą USB, nie są dużo lepsze pod względem wydajności. Dobrze skalibrowany Bluetooth obciążony jest latencją na poziomie 20-30 milisekund. Ale „wireless” nie odchodzi jeszcze do lamusa!

Wykorzystując transmisję bezprzewodową w paśmie ultra wysokim (z ang. ultra wideband), firma SPARK wprowadza właśnie na rynek myszy gwarantujące 1 milisekundę opóźnienia! Jak twierdzą inżynierowie stojący za tym projektem, SPARK jest na dobrej drodze do osiągnięcia 0,5, a nawet 0,2 ms latencji. Jest to nie tylko wynik znacznie przewyższający możliwości Bluetooth, ale także szybszy od tego, co może zaoferować wiele dostępnych na rynku przewodowych myszy USB. Rekordziści w rodzaju Asus Rog Chakram Core czy Corsair Dark Core RGB Pro oferują opóźnienia, kolejno, 1,5 i 1,6 ms.

Jakie modele są na topie?

Redaktorzy portalu Prosettings przepytali niedawno finalistów turnieju Valorant Champions organizowanego przez Riot Games, jakiego sprzętu używają podczas najważniejszych rozgrywek turniejowych. W ankiecie wzięło udział ponad 100 topowych graczy. O ich randze świadczy przynależność do ekip, które regularnie są rekomendowane przez ekspertów z zakladybukmacherskie.net – to ścisła czołówka często obstawiana przez graczy w Polsce i zagranicą.

Myszy

Klawiatury

Monitory

GPU

Audio

Podkładka pod mysz

Logitech G Pro X Superlight

Logitech G Pro X

Zowie XL2546

NVIDIA RTX 3070

Logitech G Pro X

Steelseries QCK Heavy

Zowie S2

Logitech G Pro

Zowie XL2546K

NVIDIA RTX 2080 Super

HyperX Cloud II

Vaxee PA

Razer Viper

Anne Pro 2

Alienware AW2521H

NVIDIA RTX 3090

Astro A50

Razer Gigantus V2

Potrzeba szybkości

Peryferia to jednak nie wszystko. Walka o cenne milisekundy obejmuje także niezwykle szybkie procesory graficzne/karty graficzne zapewniające maksymalną moc obliczeniową oraz ekrany z częstotliwością odświeżania 360 Hz (ostatni rekord należy do BOE i wynosi aż 500 Hz), co pozwala osiągnąć oszałamiająco precyzyjną symulację obrazu i ruchu. Ale to dopiero początek dla hardcorowego gracza, który bierze pod uwagę każdy element wyposażenia.

Gracze mogą dziś szukać światłowodów do domu (FTTH), aby ograniczyć opóźnienia do kilku milisekund, i będą przeprowadzać testy prędkości (pingi), aby zweryfikować i skalibrować wydajność sieci. Routery są testowane i dostrajane pod kątem jakości usług (QoS), a niektórzy gracze ręcznie szukają i wybierają regionalne serwery gier znajdujące się najbliżej nich, aby zminimalizować opóźnienia. Z pewnością wyścig jeszcze się nie zakończył!