Aktor grający Aquamana jest bliski dołączenia do obsady dziesiątego filmu z serii Fast & Furious!
Taki ruch ze strony producentów z pewnością spowodowany jest brakiem Dwayne Johnsona w obsadzie filmu. Jak wiemy popularny aktor ma konflikt z gwiazdą FF, Vin Dieselem więc obaj panowie nie chcą mieć ze sobą kontaktu na planie.
Portal The Hollywood Reporter poinformował, że aktor znany nam z roli Aquamana, czyli Jason Momoa jest blisko podpisania kontraktu z Universal Studio na rzecz ważnej roli w nadchodzącym filmie Fast & Furious. Będzie to debiut aktora w tym uniwersum, które rozszerzy się o kolejne spin-offy. Być może Jason zagości na dłużej i zagra także w innych produkcjach?
Na tę chwilę nie jest znana rola Momoy, chociaż spekuluję się, że zagra on postać złoczyńcy. Produkcja rozpocznie się wiosną tego roku, a premiera już w przyszłym roku.
Reklama