blank

Amber Heard potwierdza swój powrót do roli Mery w filmie „Aquaman 2”!

Doszło to tego, że ofiara przemocy domowej przegrywa, rujnuje karierę, a jego opresor triumfuje występując w co raz to większych blockbusterach.

Swego czasu głośno było o sporze między Amber Heard (grającą Merę) a Johnnym Deppem, którego znamy i lubimy zapewne wszyscy. Na początku bieżącego roku konflikt znowu zawrzał, a na wierzch wypłynęły nowe fakty. Depp wcześniej nazwany „żonobijcą” ujawnia nagrania i relacje świadków, według których Heard znęcała się nad nim psychicznie oraz fizycznie.

Cały proces dotyczył zniesławienia aktora w gazecie „The Sun”. Przegrał on batalię, ponieważ spełnił od 12 na 14 warunków przemocy domowej. Zrozumiała jest reakcja sądu, a niedopuszczalne jest zignorowanie problemu i bezkarność Heard, która umknęła wymiarowi sprawiedliwości.

Tutaj dochodzimy do meritum całego artykułu. Depp po przegraniu sprawy stracił posadę w wytwórni. Pozbawiono go roli w Piratach z Karaibów czy Fantastycznych Zwierzętach. Mimo, że dostał on 10 mln dolarów gaży, to jego kariera niemalże legła w gruzach. Tymczasem, mimo petycji i ogromnego niezadowolenia, Heard powraca do roli Mery w nadchodzącym Aquamanie 2:

Jestem podekscytowana całą miłością fanów i wdzięcznością, jaką obdarzyli Aquamana oraz Merę. To oznacza, że wracamy. Jaram się tym filmem!

Nie możemy zaprzeczyć, że cały związek, z naszej perspektywy, był dość burzliwy i każda strona w jakiś sposób popełniła pewne nieprzyjemne akty. Jednakże ukaranie Deppa oraz zignorowanie Heard jest co najmniej niestosowne i miejmy nadzieję, że aktorkę dosięgnie sprawiedliwość. Wśród fanów nie ma przyzwolenia na przemoc domową. Cała redakcja Flarrow potępia znęcanie się i dołoży wszelkich starań, żeby przemoc nie była ignorowana.