Disney + stopniowo przywraca kolejne ważne postaci z uniwersum Gwiezdnych Wojen do akcji. Okazuje się, że Lucasfilm ma w planach powrót kolejnego, ważnego dla fanów bohatera.
Według informacji dostarczonych przez Daniela Richtmana, Lucasfilm ma w planach projekt związany z młodością Mistrza Jedi Mace’a Windu. Plotka sugeruje, że studio będzie szukało nowego aktora, który wcieli się w młodszą wersję Jedi, a Samuel L. Jackson zagra dorosłego Windu.
Mace Windu, kojarzony z nietypowym, fioletowym ostrzem miecza świetlnego, pojawił się po raz pierwszy w Epizodzie I. Mimo faktu, że w „Zemście Sithów” Anakin odciął Windu rękę, a Darth Sidious wypchnął go z okna wysokiego budynku, wielu fanów sugeruje, że niezłomny Mistrz Jedi przeżył upadek. Nawet sam Samuel L. Jackson często sugeruje, że Mace Windu mógłby powrócić do sagi.
Naprawdę chciałbym po raz kolejny wcielić się w Mace’a Windu” – powiedział Jackson podczas rozmowy w The Late Show w zeszłym roku – „Jest wiele historii o jednorękich Jedi, którzy nadal świetnie sobie radzili. Poza tym Jedi potrafią spadać ze sporych wysokości i wychodzić z tego bez szwanku, jak koty.
Raport z Patreaona Daniela jest jedynie plotką – Lucasfilm rozważa powstanie takiego projektu, jednak do tej pory nie zostały poczynione żadne kroki w tym kierunku. Trzeba jednak przyznać, że serial o Windu idealnie wpasowałby się w inne gwiezdnowojenne produkcje Disney +.
Chcielibyście ponownie zobaczyć Samuela L. Jacksona w roli Mace’a Windu?
Reklama