Ostatni 6×18 odcinek The Flash pt. „Pay the Piper” rzucił na światło dzienne dużo zapowiedzi dotyczących siódmego sezonu serialu! Zatem uważajcie na spoilery.
W odcinku pojawił się po raz kolejny i to po długiej przerwie kolejny speedster znajdujący się po ciemnej stronie mocy. Tak to Godspeed, jednak jak się okazało to był to tylko kolejny klon. Jak wiemy Team Flash już od ostatniego sezonu musiał uporać się z innymi klonami Godspeeda, jednakże tamci nie mogli rozmawiać, bo gdy próbowali otworzyć usta to wydawali dziwnie wysokie dźwięki, aż do ostatniego epizodu. Wreszcie Godspeed przemówił dając do zrozumienia, że kiedyś, ostatecznie pojawi się ten prawdziwy i jedyny Godspeed, który pragnie nieskończonej prędkości.
Niestety nie wiemy, czy pojawienie się Godspeeda w siódmym sezonie ma związek z skróceniem ówczesnego sezonu, czy jednak było to zaplanowane. Oczywiście słowa „główny złoczyńca” zalecamy przyjąć z dużą ostrożnością, ponieważ do połowy szóstego sezonu takim głównym rywalem był Bloodwork, aż do kolejnej części, gdy rozkręciło się Black Hole i Eva McCulloch.
Reklama