blank

Sylvester Stallone nie zagra w Creed 3, ale za to pojawi się w Człowiek-demolka 2!

Człowiek-demolka, po angielsku Demolition Man, kto nie oglądał takiego filmu w czasach młodości? Świetna Sandra Bullock i niesamowity Sylvester Stallone zrobili świetny pokaz akcji umiejscowionej w czasach przyszłości!

Tak czas akcji Człowieka-demolki odbywał się w 2032 r., a głównym przeciwnikiem był aktor Wesley Snipes u szczytu swojej kariery. Po niespełna 27 latach świat obiegła informacja o sequelu tej produkcji pt. „Demolition Man 2”, gdzie ponownie główną rolę ma zgrać Stallone!

View this post on Instagram

A post shared by Sly Stallone (@officialslystallone)

Taką informację podał Sly podczas swojego Q&A na instagramie, gdy padło jedno pytanie o sequel filmu:

„Myślę, że tak. Pracujemy nad tym teraz z Warner Bros. i wygląda to fantastycznie. Więc powinno się udać i tak się stanie.”

Oczywiście nie wiadomo, jak bardzo rozwinięty jet projekt filmu zwłaszcza teraz, gdy branża filmowa została zasadniczo wstrzymana. Wygląda jednak na to, że odbyło się coś więcej niż kilka prostych rozmów na temat kontynuacji. Stallone wspomniał, że wszystko wygląda „fantastycznie”, co sugeruje, że pewna praca nad scenariuszem została prawdopodobnie wykonana.


Niestety w powyższym materiale wideo pojawiła się także smutna wiadomość o tym, iż prawdopodobnie popularny aktor filmów akcji nie pojawi się w bokserskim dziele pt. „Creed 3”.

Sly wskazał, iż jego przygoda z Creedem się skończyła, jednak posiada pewne pomysły na kontynuację filmu Rocky!

„Cóż, wierzę w ten film [Creed 3], to możliwe, tak. Ale nigdy nie mówię nie [do kontynuacji Rocky’ego], ponieważ mam kilka pomysłów.”

To bardzo dziwne zagranie aktora, ponieważ w Creedzie był naprawdę fajną postacią z dużym doświadczeniem i dobrze mentorował synowi Apollo Creeda. Czy Stallone postradał zmysły i chciałby ponownie wejść na ring? Nie no, to niemożliwe, wystarczył nowy Rambo…