blank

Kobiety to nie seksualne zabawki w filmach o Jamesie Bondzie!

Lea Seydoux, gwiazda nadchodzącej produkcji James Bond: No Time to Die, powiedziała, że ​​kobiety w serii filmów o Agencie 007 nie są tylko po to, by zadowolić tytułową męską postać!

Aktorka starała się obronić film wskazując na to, iż kobiety w filmach o Jamesie Bondzie nie są po prostu tylko zabawką dla mężczyzn, a sam James Bond jest także obiektem pożądania. Jak wiemy w każdym filmie od 1962 r. obok bardzo przystojnego aktora wcielającego się w główną rolę, znajdowała się drugoplanowa aktorka. Przez lata niektórzy krytykowali producentów filmów, za uprzedmiotowienie kobiet.

Na ten temat wypowiedziała się także aktorka Lea Seydoux, która po raz pierwszy pojawiła się w serii Jamesa Bonda w filmie Spectre z 2015 roku i zagrała w nim dr Madeleine Swann. Teraz będzie miała okazję powrotu do swojej roli w No Time to Die!

Podczas ostatniego wywiadu z portalem Bazaar aktorka mocno broniła film przed atakiem krytyków, twierdząc, że sama postać Jamesa Bonda również może być oceniana pod względem uroku osobistego i seksualności:

„Nie jesteśmy tutaj, aby zadowolić seksualność Bonda. Zapominamy, że James Bond jest także przedmiotem seksualnym. Jest całkowicie obiektem seksualnym. Jest jedną z niewielu męskich postaci, które mają być obiektem pożądania. Myślę, że kobiety uwielbiają patrzeć na Bonda, co nie? Aby zobaczyć jego ciało. Nie sądzisz?” – powiedziała aktorka.