SPOILER! CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ!
Ogromny crossover świata Arrowverse stacji The CW dobiegł końca. Oprócz wciągającej akcji, momentów pełnych wzruszeń, akcji i dobrej zabawy, scenarzyści zaserwowali fanom sporą porcję występów gościnnych, nawiązań i „mrugnięć okiem”, które z pewnością docenią wprawieni fani komiksów, seriali i filmów.
Jedną z najważniejszych scen dwugodzinnego finału tego wydarzenia była z pewnością wizyta Flasha znanego z filmu Liga Sprawiedliwości, w którego wcielał się Ezra Miller.
Scenę prezentujemy poniżej.
Oczywiście, poza walorami fabularnymi (oficjalnie łączy Multiwersum DC znane z filmów z tym opisywanym przez Arrowverse), czy humorystycznymi (cała scena zdaje się być pstryczkiem w nos fanów narzekających na kostium czy to jednego, czy drugiego Flasha), scena ta stawia kluczowe pytanie dla fanów – czy w ramach „rewanżu” za wizytę Ezry Millera w Arrowverse, możemy spodziewać się krótkiej scenki z Grantem Gustinem w majaczącym na horyzoncie produkcji filmie kinowym?
To już drugi niespodziewany „wyskok” Flasha w wykonaniu Millera – pierwszym była wizyta z przyszłości, w której Darkseid wygrał wojnę z superbohaterami w filmie Batman v Superman.
Ponieważ wizja filmowego świata DC według Zacka Snydera jest raczej martwa, musimy skupić się na wizycie Ezry w finale „Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach.” Można w niej dopatrywać się wskazówek dotyczących fabuły filmowej adaptacji przygód Flasha. Wiemy, że filmowy Barry Allen zna już Cyborga w momencie sceny z Kryzysu, ale nie ma jeszcze kryptonimu Flash. Jednakże sugestia, że w scenie Speed Force z Kryzysu pojawiają się kluczowe wspomnienia Barry’ego z Arrowverse zdaje się jasno wskazywać, że Grant Gustin jednak pojawi się choć na chwilę w kinowej adaptacji.
Taki obrót spraw z pewnością ucieszyłby tych fanów, którzy jeszcze przed pojawieniem się Ezry Millera w filmach twierdzili, że Grantowi należy się ta rola za kreację postaci pokazaną w Arrowverse.
Reklama