blank

Kryzys na Nieskończonych Ziemiach: jak Marv Wolfman wpasował się w telewizyjny crossover

Już dzisiaj byliśmy świadkami powrotu „Crisis on Infinite Earths” ze swoim wielkim finałem!

Telewizyjny „Kryzys” to adaptacja największego w historii DC Comics wydarzenia łączącego wszystkie serie, linie czasowe i alternatywne rzeczywistości z kart komiksów. Bez wątpienia jest to najbardziej ambitne i monumentalne wydarzenie w historii serialowego Arrowverse. A co wspólnego, oprócz fabuły ma ze światem komiksów? Marv Wolfman, który wraz z rysownikiem George’m Perezem stworzył dwunastoczęściowy pierwowzór, współpracował z Marc’em Guggenheimem, współtwórcą i showrunnerem Arrow nad nadchodzącym odcinkiem.

„Muszę wam powiedzieć, że Marv napisał niesamowitego Lexa Luthora w wersji Jona Cryera”. Guggenheim wspomniał ostatnio przy okazji rozmowy z ComicBook.com o wydanym niedawno 100-stronicowym komiksie Crisis on Infinite Earths 100-Page Giant. „Idealnie uchwycił tekstem jego głos, i zobaczycie to również w wersji live action.”

blank
Okładka wspomnianego komiksu. W lewym dolnym rogu kultowy rysunek z okładki oryginalnego wydania.

Ze swojej strony, Wolfman powiedział, że bycie długoletnim widzem Arrowverse pomogło, ale co więcej, był szczęśliwy, że ma zabezpieczenie w postaci wszystkich innych osób zaangażowanych w „Kryzys”.

„Jako pisarz starający się uchwycić stylistykę innych, świetnie było wiedzieć, że wszyscy mnie wspierają”, wyjaśnił Wolfman. „Marc mógł mnie poprawić, Marc mógł sprawić, że to zadziała, a także całkowicie powiązać to z samymi serialami. Świetnie się przy tym bawiłem. To było przerażające, nagle trzeba było napisać te postacie, zwłaszcza takie jak Felicity Smoak, która miała specyficzne wzorce wypowiedzi.”

Guggenheim powiedział, że Wolfman wykonał zadanie i że zarówno komiks, jak i odcinek telewizyjny nie wymagały wielkich zmian po tym, jak Marv je skończył. Był jednak zadowolony z tego, że Wolfman znalazł się na pokładzie na czas „Kryzysu”, ponieważ wie, jak ważne jest dla fanów, aby widzieli, że wszystko jest porządnie wykonane.

„Byłem niesamowicie przejęty i bałem się, jak sobie z tym poradzę”, przyznał Guggenheim. „Nie chodziło jednak o to, że Marvowi nie spodoba się to, co robimy, i jest to szczery dowód na to, jak otwarty na współpracę i hojny był ze swoim dziełem. Niemniej jednak, bałem się, że to spieprzymy. Jest tylko jeden „Kryzys na Nieskończonych Ziemiach” i na razie jest tylko jedna okazja, aby zaadaptować go do telewizji. Wielu nocy nie przespałem, martwiąc się, że nie zrobimy tego dobrze.”

Dwie części dwutomowego Crisis on Infinite Earths 100-Page Giant sąjuż dostępne w sklepach Walmart.