blank

Co zobaczymy w czwartym sezonie „Stranger Things”?

Już od ponad tygodnia na Netflixie można oglądać trzeci sezon Stranger Things, który od pierwszego do ostatniego odcinka stanowił szaloną podróż dla każdego fana serii. Jako że wszyscy binge-watcherzy już obejrzeli całość, przyszedł czas na analizowanie i snucie szalonych teorii spiskowych, ponieważ w sezonie trzecim pojawiło się coś, czego w dwóch poprzednich nie było: scena po napisach!

Uwaga, poniżej znajdują się OGROMNE spoilery do Stranger Things 3! Wchodzicie na własną odpowiedzialność!

Dwuminutowa scena po napisach, której nie spodziewał się chyba nikt, zakończyła się cliffhangerem nawet bardziej tajemniczym niż zniknięcie Eleven na koniec pierwszego sezonu czy ponowne pojawienie się Łupieżcy Umysłów na końcu sezonu drugiego. Skoro teraz pozostaje nam tylko czekać, równie dobrze możemy zastanowić się, co właściwie znaczy ta scena i jak wiąże się z czwartym sezonem!

blank

Zakończenie ST 3, w przeciwieństwie do dwóch poprzednich sezonów, wydawało się wręcz zbyt pozytywne. Potwór został pokonany, plan Sowietów kompletnie zniszczony i chociaż musieliśmy pożegnać się z Hopperem, jego śmierć stanowiła nowy początek dla rodziny Byersów i Eleven. Jednak chwilę po zakończeniu napisów okazało się, że sprawy mają się o wiele, wiele gorzej…

Ostatnia scena dzieje się na Kamczatce w Rosji w czymś, co przypomina tajną sowiecką bazę. Maszeruje po niech dwóch rosyjskich żołnierzy. W pewnym momencie któryś chce otworzyć jedną z całego szeregu cel, jednak jego kolega powstrzymuje go słowami „Nie. Nie Amerykanin.”

Pierwszy strażnik podchodzi więc do następnej celi, z której siłą wyciąga przerażonego więźnia, błagającego, by się nad nim zlitowano. Nieugięci Rosjanie wrzucają go do klatki i zamykają mu ja przed nosem. Mimo rozpaczliwych próśb więźnia, strażnik otwiera małe drzwiczki, przez które coś wchodzi do klatki. Co to jest?

Demogorgon! Bestia z pierwszego sezonu staje wyprostowana na nogach, otwiera paszczę i wydaje z siebie przerażający ryk. Chociaż scena kończy się, zanim potwór dobierze się do więźnia, możemy sobie wyobrazić, jak straszny był jego los.

Jak zatem może wyglądać sezon czwarty?

blank

Chociaż w scence pojawia się jedynie dwójka strażników, więzień i demogorgon, wspomniany przez jednego z Rosjan „Amerykanin” może być najważniejszy z całej tej zgrai. Chociaż pewnie bracia Duffer nie bez powodu umieścili tu te kwestię i chcą pozwodzić za nos wszystkich widzów, możemy śmiało uznać, że w jednej z cel trzymany jest wciąż żywy Hopper, z wąsem czy bez.

Hopper umarł – a może „umarł”? – w trakcie desperackiej próby zamknięcia portalu do Drugiej Strony, który próbowali otworzyć Sowieci w Hawkins. Policjant i Joyce chcieli w jednym momencie przekręcić parę kluczy, która doprowadziłaby do wybuchu maszyny otwierającej portal, zabijając przy tym każdego w pobliżu.

Jednak wprowadzona w tym sezonie postać sowieckiego Terminatora szybko pomieszała im szyki. W walce żywcem wziętej z Poszukiwaczy Zaginionej Arki Hopperowi cudem udało się wygrać – wrzucił przeciwnika do środka maszyny, zabijając go. Nie mógł jednak na czas oddalić się od uszkodzonego elektrowiertła i zginął w wybuchu.

W momencie, gdy Joyce ze łzami w oczach przekręciła oba klucze, wszyscy obecni przy wybuchu wyparowali, prawda? Na to przynajmniej wskazywała wzruszająca muzyka. Jednak Hopper na własne oczy widział wyrwę międzywymiarową, jaka udało się wytworzyć Rosjanom. Nie było tak duża jak ta z pierwszego czy drugiego sezonu – bardziej przypominała tę, z której w ST 2 wygramoliła się Eleven.

Hopper zobaczył wyrwę i kiwnął głową w stronę Joyce, co oznacza, że wiedział, że czeka go pewna śmierć. Czy możliwe, że Hopper w ostatniej chwili przeskoczył do Upside Down, próbując za wszelką cenę zachować życie?

blank

Równie ciekawy co Amerykanin jest Demogorgon. Nie może to być ani dorosły demo-pies, bo wszystkie zginęły, ani potwór z pierwszego sezonu, który został rozerwany na strzępy przez El. Oznacza to więc, że Sowieci w jakiś sposób w końcu dostali się do Upside Down.

Jak już wspominaliśmy, wyrwa w Hawkins bardzo przypominała tę, przez która z powrotem do normalnego świata dostała się Eleven, a skoro udało się to 12-latce, nikogo nie dziwiłoby, gdyby dokonali tego również żołnierze lub trzymetrowe potwory. A skoro Joyce przedwcześnie zamknęła portal w Hawkins, logiczne, że Sowietom nie udało się zgarnąć z niego zbyt wiele.

Jeśli jednak Demogorgon pochodził z innej czasoprzestrzennej wyrwy, możliwe, że wyczołga się z niej coś jeszcze gorszego, a samo przejście może dojść do rozmiarów tego z sezonu drugiego. To również wyjaśniałoby, jak Hopper przedostał się na Drugą Stronę w Hawkins, a wyszedł z niej jako rosyjski więzień. Jeśli tak jest, nie wygląda to dobrze dla przyszłości całego świata – Eleven straciła swoje moce, gdy wyciągnęła cześć potwora ze zranionej nogi. Patrząc na to, że jako jedyna była zdolna zamknąć portal w sezonie drugim, teraz nic nie stoi na przeszkodzie Łupieżcy Umysłów…

blank

Poza tym wygląda na to, że Sowieci radzą sobie z eksploracją Upside Down o wiele lepiej, niż w sezonie pierwszym robili to Amerykanie. Chociaż nowa baza operacyjna Rosjan wygląda bardziej jak rozpadający się kołchoz, przynajmniej udało im się złapać jedną z kreatur z Drugiej Strony – i nie musza przy tym biegać za łysą dziewczynką z supermocami.

Cokolwiek wywlekli z Upside Down, muszą przeprowadzać na tym jakiś rodzaj eksperymentów – Demogorgon musi im służyć do czegoś więcej niż wyjątkowo okrutna forma egzekucji więźniów. Czy chcą dowiedzieć się, co je? W jaki sposób zabija? Czy jest inteligentny, czy kieruje nim wyłącznie instynkt? Czy można go wytresować? Czy może, tak jak Brenner, zbyt mocno skupiają się na tym, co mogą zrobić, nie myśląc o tym, czy w ogóle powinni to robić?

Co więc czeka nas w sezonie 4? Bardzo możliwe, że powrót Hoppera, więcej przebiegłych Rosjan, tym razem z dostępem do Upside Down i własnego Demogorgona oraz, patrząc na to, że Byersowie wraz z Eleven mieszkają już daleko od Hawkins, wydarzenia na skalę o wiele bardziej światową.

Jak wam podobało się Stranger Things 3? Czego oczekujecie po sezonie czwartym? Koniecznie dajcie nam znać w komentarzach, na facebooku i na naszym Discordzie!