W ciągu sześciu sezonów obsada „The 100” ciągle się zmieniała. Dochodziły nowe kluczowe postacie, a część głównych bohaterów z pierwszego sezonu już dawno odeszła w zapomnienie (Jasper, Finn). W dziewiątym odcinku 6. sezonu pożegnaliśmy kolejną kluczową postać.
Henry Ian Cusick, który wcielał się w postać Marcusa Kane’a, odszedł z obsady w zaskakujący sposób. Już w poprzednim odcinku doszło do przeniesienia jego świadomości do innego ciała, a tym samym fani odczuwali niepokój co do dalszej historii Marcusa. Teraz jest już pewne, że Cusick odszedł z serialu i wątpliwe jest to, czy jeszcze go zobaczymy (chociażby we wspomnieniach).
Henry Ian Cusick, jak i showrunner Jason Rothenberg, wypowiedzieli się na ten temat na twitterze:
„Wygląda na to, że to koniec dla Kane’a” – napisał Cusick. „Dzięki [Jasonowi Rothenbergowi], wszystkim reżyserom i ekipie The 100, ale przede wszystkim zwolennikom #Kabby i #Kane. Wasza pasja i wsparcie przez te lata były naprawdę wspaniałe i kocham Was za to! Do zobaczenia!”
„Muszę powiedzieć, że to była przyjemność i zaszczyt mieć Henry’ego w naszej obsadzie przez ostatnie 6 lat” – napisał Rothenberg. „Facet był naszym spoiwem. Naprawdę pomógł nam podkreślić, że nie jesteśmy tylko dla nastolatków. Nie, że coś jest nie tak z pokazaniem nastolatków. Będziemy za nim tęsknić”.
Byliście zawiedzeni ze zniknięcia Marcusa Kane’a? Myślicie, że jeszcze powróci do serialu? Dajcie nam o tym znać na naszym facebooku i discordzie.
Reklama