blank

Dlaczego edycja rozszerzona „Avengers: Endgame” zawiera tak mało dodatkowych scen?

Edycja rozszerzona Avengers: Endgame trafiła już do kin w USA, lecz nie dała nam zbyt wiele nowego materiału. Twórcy przyznają, że większość usuniętych scen po prostu nie nadawała się do dystrybucji.

Jedna niedokończona scena, dodana do filmu jak scena po napisach, pokazuje nam Hulka (Mark Ruffalo) po pięcioletnim time jumpie, który wkracza do akcji by uratować cywili z płonącego budynku. Według jednego ze scenarzystów Christophera Markusa, ten krótki fragment został dorzucony, bo „więcej w nim było hałasu niż materiału.”

Pozostałości scen z pokoju montażowego podobnie nie miały za wiele do zaoferowania już i tak 181-minutowemu filmowi, najdłuższemu w historii MCU; według Joe Russo „w filmie znajdują się praktycznie wszystkie sceny, jakie nakręciliśmy.” Anthony Russo dodał:

Uwielbiamy dobrze opowiedzianą historię. Lubimy filmy, które mają wiele do zaoferowania od sceny do sceny, więc gdy oglądasz je podobnie, cały czas zauważasz coś nowego. Próbujemy budować nasze filmy tak, aby zmieścić jak najwięcej, a Endgame to naprawdę wypchane 3 godziny.

Joe twierdzi, że trzygodzinny czas trwania filmu był brany za pewnik „od momentu stworzenia pierwszej wersji filmu”:

Chociaż nakręciliśmy sporo materiału między pierwsza a finałową wersją, cały czas zmienialiśmy pewne rzeczy, aby historia cały czas była tak gęsta, jak powinna. Pracowaliśmy z tak ogromną ilością postacią, że musieliśmy stworzyć trochę dłuższy film.

Sześć innych usuniętych scen – „Jagody Goji”, „Bomby na pokładzie”, „Najgorsza Armia w Galaktyce”, „Przecież ty tu mieszkałeś”, „Tony i Howard” oraz „Avengers klękają” będą częścią ekskluzywnych materiałów dodatkowych z edycji Blu-Ray i 4K Ultra HD.

Wypuszczona niedawno edycja rozszerzona Endgame zawiera materiały puszczane wyłącznie w kinach: hołd dla Stana Lee, wiadomość od Anthony’ego Russo i nowe sceny ze Spider-Man: Far From Home, w kinach od 5 lipca.