Jeżeli jakimś cudem należycie do małego grona osób, którym spodobał się nowy „Hellboy” i mieliście jakąkolwiek nadzieję na jego kontynuację, to niestety mamy dla was złe wieści… To się raczej nie wydarzy.
Wynika to ze słów samego aktora odgrywającego rolę pół-demona – Davida Harboura:
„Nie sądzę, że jest na to jakakolwiek szansa. Wiem, że jest sporo ludzi, którym naprawdę się ten film podobał i byli podjarani powrotem Hellboya, ale jestem świadomy, że produkcja ta nie przyjęła się zbyt dobrze.”
Nie da się zaprzeczyć, reboot „Hellboya” to klapa, gdyż ani film nie przyjął się dobrze, ani nie zarobił na siebie. Ba, Lionsgate wręcz umoczyło nieco pieniędzy, gdyż wydało nieco ponad 50 milionów dolarów, a przychód z produkcji wynosi 46. Auć.
Jeżeli chcecie się przekonać, czy faktycznie nowy „Hellboy” jest taki tragiczny, jakim go malują, to dobre wieści – już 9 lipca wyląduje na Amazon Prime!
Reklama