Finał Supergirl przyniósł nam wiele zaskakujących wydarzeń. Po całosezonowej wojnie ludzi z kosmitami, a także rozwijaniu się tajemniczego planu Lexa Luthora, doszliśmy do zakończenia, w którym została przywrócona amnestia dla kosmitów, a siostra zabiła brata. Jednak czym byłoby zakończenie sezonu bez ujawnienia rąbka tajemnicy o nowym złoczyńcy?
Ostatnie momenty finałowego odcinka pokazują nam, jak Eve Tessmacher — dawna asystentka Leny Luthor, a zarazem szpieg Lexa Luthora; próbuje w przebraniu uciec z National City. Niestety, jej próba jest nieskuteczna i zostaje wykryta przez tajemniczą kobietę, która jest zawiedziona tym, że Eve nie poradziła sobie ze swoim zadaniem. To pokazuje nam, że Tessmacher nie pracowała dla Lexa a dla kogoś znacznie innego.
„Lewiatan jest wszędzie. Lewiatan jest wszystkim. Lewiatan nadchodzi” – to słowa kobiety, która zapowiada przyjście nowego wroga.
Dla fanów komiksów słowo „Lewiatan” nie powinno zaskakiwać. Jest to mroczna, przestępcza organizacja w komiksach Action Comics, którą dużą rolę zaczęła odgrywać w Action Comics #1011. Według komiksów duże agencje wywiadowcze ze świata DC Universe zostają usuwane przez tajemniczego Lewiatana. Nie jest jeszcze dokładnie jasne kto — lub co — stoi za Lewiatanem, ale jednego możemy być pewni, nie będzie to coś dobrego.
Według kobiety, która rozmawiała z Eve, Lex był tylko narzędziem, które miało przesunąć igłę, ale nie udało mu się to. Jeżeli do przyjścia Lewiatana potrzeba specjalnych przygotowań to znak, że jest to coś, czego bohaterowie będą musieli się obawiać.