Po wykupieniu FOXa przez Disney’a fani mają do Marvel Studios multum pytań, a jednym z najczęściej zadawanych jest „jak do MCU wpleść Deadpoola?’. Teraz, gdy przejęcie studia już nastąpiło i pojawienie się X-Men i Fantastycznej Czwórki w MCU to tylko kwestia czasu, Kevin Faige ma przed sobą nie lada dylemat, jak ukochana przez fanów postać Ryana Reynoldsa wpasuje się do uniwersum Marvela.
Jednak najnowsze doniesienia od MCU Cosmic twierdzą, że Marvel Studios rozważa już parę różnych opcji, mając nadzieję na kontynuowaniu kasowych sukcesów Deadpoola i Deadpoola 2, próbując przy tym dać postaci rating PG-13.
Według tej fanowskiej strony, Feige oraz reszta Marvel Studios mają pomysły na co najmniej trzy sposoby wprowadzenia Deadpoola do MCU. Jednym z nich jest po prostu kontynuowanie produkcji Deadpoola 3, innym danie mu serialu na Disney+ (który trochę ugrzeczni aktualną, nie stroniąca przed wulgaryzmami u brutalnością wersję najemnika), lub nawet dać Wilsonowi rolę w trzecim filmie o Spider-Manie, co pozwoliłoby zarobić również Sony.
Oczywiście, wszystkie nie plotki nie są potwierdzone. Serial na Disney+ raczej nie ma prawa bytu, zważywszy na to, że na serwisie mają znajdować się produkcje family-friendly. Nie tylko nie pozwoliłoby to Reynoldsowi zachować jego ostrego, czarnego humoru, ale mogłoby nawet spowodować recast jego roli. Jeśli Disney+ ma nigdy nie mieć zamiaru wskrzesić Netflixowych seriali Marvela, możemy być pewni, że tym bardziej nie ruszy Deadpoola.
Pozostałe dwie opcje wydają się nawet mniej prawdopodobne ze prostego powodu – Disney na nich nie zarobi. Sony zajmuje się dystrybucją filmów o Spider-Manie i czerpie zyski ze sprzedaży biletów, natomiast Marvel zarabia na sprzedaży zabawek i innych produktów związanych z filmem. Ciężko sobie wyobrazić by wprowadzili tak uwielbianą postać do filmu, na którym nawet nie zarobią.
Chociaż na razie to tylko plotki, możemy być pewni, że Marvel ma co do Deadpoola plany. Może nazwą film Deadpool: Annihilation…
Reklama