blank

[Avengers: Endgame]: Reżyser potwierdza, że Loki mógł przeżyć starcie z Thanosem?!

“Avengers: Endgame” wciąż bije rekordy w kinach, łamiąc przy tym serca widzów (nie powiem dlaczego)! Tymczasem bracia Russo ostatnio w jednym z wywiadów „puścili trochę farby”, zdradzając, że Loki odgrywany przez Toma Hiddlestona może jednak wcale nie jest taki martwy…

Mógłbym się tutaj rozpisywać dalej o tym, jak to „Endgame” bije rekordy popularności oraz ile zarobił od momentu otwarcia… ale nie! To już jest wałkowane co chwilę. Zamiast tego skupmy się naprawdę na newsie.

Chociaż fakt, iż Loki mógł wcale nie zginąć z ręki Thanosa… no cóż… sami powiedzcie – nikogo to raczej nie zaskakuje. Jest to jednakże jedna z lepszych wiadomości. Szczególnie po „Endgame” (nie! Wcale nie będę spoilerował!)…

Czy jednak faktycznie nie zginał? W wywiadzie dla Los Angeles Times Anthony Russo dobitnie podkreślił, że jest spora szansa, że ujrzymy Lokiego po tym, jak widzieliśmy go uciekającego Avengers po bitwie w Nowym Jorku.

„Loki może nadal żyć w innej linii czasowej”.

Niby ten sam Loki, a jednak nie ten sam. Jednakże może to stanowić ciekawy kontrast dla jego przyszłych przygód. Poza tym wygląda jednak, że Loki zginął, a wersja, którą możemy potencjalnie ujrzeć w przyszłości, pochodzi z jednej z nowo utworzonych, alternatywnych linii czasowych.

W dodatku to zmienia postać rzeczy, jeśli chodzi o serial z solowymi przygodami Lokiego, szykowany na platformę Disney+. Do tej pory część teorii fanowskich mówiła, że Loki nie zginął z ręki Thanosa. Natomiast pozostała, że zginął, a serial opowie, o jego przeszłych losach. Teraz może okazać się, iż serial zaprezentuje jeszcze inną opowieść o Lokim, mianowicie o jego alternatywnej wersji.

A wy co sądzicie o takim zabiegu Marvela? Kombinują za bardzo, czy może jest to dla was ciekawy zabieg fabularny? Komentujcie na Facebooku i Discordzie!